Ja uciekam ze wsi, miasto ucieka przede mną
W zimną, wietrzną i deszczową sobotę postanowiliśmy zamknąć sezon wiejski. Przy śniadaniu, zmarznięci i zdegustowani tym, co za oknem, spojrzeliśmy sobie w oczy i oboje rzuciliśmy pytanie: wracamy do Warszawy?