Jarzyny dobre są i w zimie
W mało sprzyjających towarzyskim rozmowom okolicznościach, bo na cmentarzu i w zimowym pejzażu, spotkałem kolegę sprzed lat, dziś dramaturga, pisarza i publicystę historycznego, który narzekał na moja działalność popularyzującą kuchnię tylko dla mięsożernych. A on tymczasem – i to od kilkunastu lat – jest jaroszem. Kategorycznie więc domagał się, bym i o kuchni wegeteriańskiej od czasu […]