Brakuje mi piątej klepki?
Tak się szczęśliwie składa, że co jakiś czas zażywam pastylki, które pozbawiają mnie smaku. Ten deprymujący stan trwa zwykle tyle czasu, ile kuracja. Potem, ku własnej radości, znów odczuwam przyjemność z jedzenia rzeczy kwaśnych, słodkich, słonych i gorzkich, rozróżniając je bez kłopotów.