Co się jada w naszej wiosce

Odpowiedź na takie pytanie, przy założeniu, że świat jest obecnie  naprawdę globalną wioską, brzmi: wszystko. Wystarczy przejść się jakąkolwiek miejską ulicą, aby napotkać sklepy i restauracje, restauracyjki, kafejki, bary czy knajpki oferujące produkty i dania z najdalszych stron świata. Podoba nam się bardzo takie podróżowanie bez wysiłku, smakowanie i próbowanie tego, czego nie musimy szukać w odległych zakątkach świata.

Naśladowanie cudzych przepisów i odmiennych smaków, to jeden z najstarszych wynalazków ludzkości, nie wymyśliliśmy niczego nowego. Tyle, że korzystanie z dorobku obcych kuchni wiąże się dziś jedynie z prostym wyborem: jakich smaków nam się chce spróbować, w które drzwi wejść, jeśli mamy ochotę jeść poza domem. Nie musimy emigrować, napadać sąsiadów, ani wykradać im tajników doskonałych dań. A wybór światowych smaków, już nie tylko w dużym mieście, jest spory. Choć oczywiście w tych większych jest naprawdę ogromny. Tam gdzie jeszcze niedawno jadało się bardzo zwyczajnie, może nas spotkać niespodzianka: smakowita propozycja europejskiego czy azjatyckiego jedzenia, oryginalne smaki, składniki i ich skomponowanie.

Ostatnio wyszłam porozmawiać z przyjaciółmi do restauracji. Ta wyprawa okazała się jednym z większych zdziwień. Trafiliśmy bowiem do restauracji tajskiej ThaiStreet, powitała nas jednak długowłosa blondynka Magda Woźniak, która okazała się pomysłodawczynią i wykonawczynią pysznych dań, zakochaną w tajskiej kuchni i, co ważniejsze, znającą się na niej po długim pobycie w ojczyźnie podawanych dań. Przy Kobielskiej 75, wśród mało oryginalnej zabudowy Grochowa spróbowałam wspaniałej kuchni: boskich pierożków, ośmiornicy oraz niezwykłej dorady. Smakosze mogą sobie na moją odpowiedzialność wpisać ten adres do planu wizyt.

Świat wokół nas zmienia się w nie notowanym wcześniej tempie. Informacje o świecie docierają do nas w kilka sekund. Smaki potrzebują na to tyle czasu, ile trwa lot samolotem. Otworzyliśmy się na tak wiele nowych potraw ostatnimi czasy. A ponieważ jemy codziennie, okazji do próbowania wszystkich smaków świata jest wiele. Smakujmy więc!