Właśnie zakwitły jabłonie

OLYMPUS DIGITAL CAMERAI nie tylko jabłonie. Brzoskwinia zdążyła już zgubić swoje piękne różowe kwiaty. Truskawki też kwitną jak opętane. Towarzyszą im borówki amerykańskie. Bez nie zważa na chłód i także gęsto jest obrzucony kwieciem. A czeremcha pachnie tak intensywnie, że nie daje się spać przy uchylonym oknie. Tuż przed werandą rozrosła się do niebywałych rozmiarów łąka konwaliowa.

Jest biało i pachnąco. Słowem – wiosna rozszalała się na dobre.BzyMam nadzieję, że taka obfitość kwiatów zapowiada także obfite plony. A truskawki z własnego ogrodu są zazwyczaj wielokrotnie smaczniejsze niż te kupne. Nawet te nabywane z licznych straganów rozstawianych wzdłuż szosy Warszawa-Pułtusk.

Moje własne mają choćby tę przewagę, że nie są skażone chemicznie. Zaś jabłka rosnące tuż za oknem kuchennym są zazwyczaj najlepszym surowcem do szarlotki. Wszyscy uwielbiamy wprost szarlotkę, w której słodycz ciasta posypanego cukrem pudrem złamana jest kwaśnym jabłecznym musem.

Wkrótce głównym moim zadaniem będzie ustrzeżenie owoców przed równie łakomymi jak ja ptakami oraz wiewiórkami. Szpaki i sójki chętnie objadają się borówkami amerykańskimi i wiśniami. A rudzielce z puszystą kitką potrafią zniszczyć całą grządkę truskawek, zjadając z owoców tylko pokrywające je malutkie pesteczki.OLYMPUS DIGITAL CAMERAMuszę więc w porze dojrzewania zrywać się przed świtem, by wypuścić z werandy Rudego, czyli psa, który wprawdzie obudzi wszystkich domowych śpiochów, ale też przepłoszy nieproszonych gości z grządek i drzew.