Gotowana woda może być przysmakiem

Bywają potrawy noszące przewrotne nazwy. Taka właśnie jest ta zupa – pochodząca z toskańskiej prowincji Maremma (południowo-zachodnie wybrzeże w pobliżu znanej miejscowości Talamone), która może zmylić cudzoziemców, ponieważ sugeruje zupełnie coś innego niż to, co znajdą na głębokim talerzu.

Ta wspaniała zupa nazywa się bowiem po prostu „Gotowana woda”!

Gotowana woda z Maremmy jest wprawdzie daniem prostym (jak większość włoskich potraw), ale dość wyrafinowanym i bogatym. Po trosze przypomina ona naszą rodzimą fasolówkę, ale wzbogaconą przez znane w polskiej kuchni jaja poszetowane, czyli jaja w koszulkach.

Szykując się do przygotowania „Gotowanej wody”, trzeba mieć w spiżarni czerwoną fasolę, średniej wielkości cebulę, ładną łodygę selera, strączek papryczki peperoncino, świeżą, pięknie pachnącą oliwę, pęczek boćwinki, słoiczek koncentratu pomidorowego, kilka jajek od kur wolno chodzących, grzanki z pszennego chleba, sól morską, świeżo zmielony pieprz i produkt podstawowy, czyli źródlaną, krystalicznie czystą wodę.

Do pracy przystępujemy, namaczając fasolę na noc, zalewając ją tak, by przykrywała ziarna mniej więcej dwucentymetrową warstwą. Następnego dnia należy gotować fasolę w tejże wodzie na małym ogniu – do miękkości. Z połowy ugotowanej fasoli zrobić puree i wymieszać je z pozostałą fasolą oraz wodą pozostałą z gotowania.

Na małym ogniu podsmażyć na oliwie posiekaną cebulę, seler i ostrą papryczkę, czekając, by warzywa zmiękły. Dodać wówczas boćwinę, wymieszać i dusić przez kilka minut. Do miski z ziarnami fasoli i puree z fasoli dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać, a następnie przełożyć całość do garnka na zupę wraz z pozostałymi podsmażonymi już warzywami. Posolić i doprawić pieprzem do smaku. Dolać wody i gotować przez kolejne pół godziny.OLYMPUS DIGITAL CAMERAJajka wbijać do zupy ostrożnie, jedno po drugim, starając się, by nie stykały się ze sobą. Przykryć garnek i gotować, aż jajka wypłyną i będą utrzymywać się na powierzchni zupy.

Na dnie każdego talerza umieścić grzankę z pszennego chleba, a na niej położyć jajko wyłowione łyżką durszlakową i wówczas dopiero nalewać zupę. Z wierzchu polać kilkoma kroplami oliwy. I podawać!