Delikatne, zdrowe, smaczne

Te trzy cechy są rozstrzygające przy wyborze mięsa. A cielęcina to najzdrowsze – jak zapewniają dietetycy – mięso i bardzo smaczne, zwłaszcza jeśli dobrze przyrządzone.

Dawniej cielęcina była używana przede wszystkim w diecie, a także jako ważny produkt do przygotowania zwykłych i odświętnych potraw. Niejedna babcia opowiada ze smakiem o pieczonych ćwiartkach cielęciny, ustawionych na stołach wielkanocnych czy z okazji innych świąt.

Krojone w cienkie plasterki mięso ozdobione było smakowitymi smugami galaretki, soki mięsne zastygłe wewnątrz wielkiej pieczeni stanowiły o jej smaku i urodzie. Na wierzchu przybranie stanowiła także brązowa galaretka spod pieczeni. Nikt nie odważyłby się wówczas piec mniejszego kawałka niż ćwiartka, bo mięso byłoby wysuszone.

Cielęcina „lubi” różnego rodzaju przyprawy: czosnek, majeranek, curry, słodką i ostrą paprykę, cebulę, zioła. Różne eksperymenty kulinarne udają się z cielęciną znakomicie, najdoskonalsze jednak są tradycyjne dania, takie jak sznycel, pieczeń czy nadziewany mostek. W nich cielęcina zachowuje swój znakomity smak.

Dziś prawie zniknął ze sklepów i stołów móżdżek cielęcy. A w czasach naszych prababek grzanki z móżdżkiem lub móżdżek zapiekany w muszelkach pod beszamelem należały do ulubionych gorących zakąsek. Cielęcina właściwie zastępuje wszystkie rodzaje mięsa. Można z niej robić doskonałe pieczenie, potrawki, rumsztyki czy gulasze lub paprykarze, użyć do nadzienia. Świetne są kotlety mielone z cielęciny.

Z „gorszych” kawałków cielęciny można zrobić pulpety, lubiane zwłaszcza przez dzieci, a polecane często w dietach lekkostrawnych. Robiąc pulpety, do masy mięsnej (tak przygotowanej jak na kotlety) można dodać garść posiekanej natki pietruszki i – koniecznie – roztarty z solą ząbek czosnku, co uatrakcyjnia mdławy smak cielęciny. Cielęce mięso pozwala zatem prowadzić kuchnię bogatą – różnorodną, urozmaiconą i tradycyjną – a także nowoczesną, przede wszystkim zaś zdrową.

Spośród wielu przepisów wybrałem swoje dwa ulubione.OLYMPUS DIGITAL CAMERASznycel wiedeński
60 dag mięsa cielęcego bez kości, 4 dag mąki, 6 dag tartej bułki, 2 jajka, 8 dag masła, cytryna, nać pietruszki, sól, pieprz

1. Mięso pokroić na plastry, rozbić tłuczkiem, ukształtować kształtne sznycle.
2. Posolić, posypać pieprzem, obtoczyć w mące, zanurzyć w rozbełtanych jajach, posypać obficie tartą bułką i przycisnąć ją ręką, żeby się trzymała.
3. Smażyć na tłuszczu, aż z obydwu stron będzie złoty kolor.
4. Każdy sznycel ozdobić plasterkiem cytryny, natką pietruszki i grudką masła.

Faszerowany mostek cielęcy
Cielęcy mostek (co najmniej 1-1,5 kg), 10 dag wątróbki, 2,5 łyżki masła lub margaryny, 1 jajko, 1/2 szklanki tartej bułeczki, 3 łyżki siekanej natki pietruszki i koperku, sól, cukier, kilka rodzynków

1. Cielęcy mostek powinien być na tyle duży, aby można było go nadziać: najpierw ostrym nożem rozcina się mięśnie, tak aby utworzyła się nad żebrami duża kieszeń, po zrobieniu kieszeni można wyjąć żebra, potem łatwo będzie kroić go w zgrabne plastry. Kości z mostka usuwamy w ten sposób, że zsuwa się mięso jak rękawiczkę z palców, pokręcając żeberkiem. Czasem mięśnie nie chcą oddzielić się od żebra, wówczas trzeba pomóc cienkim, ostro zakończonym nożykiem. Warto pamiętać o kolejności prac: najpierw kieszeń, potem wyciąganie żeber – tak jest łatwiej.
2. Mostek nasolić.
3. Przygotować farsz: drobno usiekać wątróbkę i razem z masłem, żółtkiem i natką pietruszki oraz tartą bułką włożyć ją do malaksera i przez chwilę mieszać. Jeżeli nie ma się malaksera, należy najpierw utrzeć masło z żółtkiem, dodać usiekaną wątróbkę i natkę oraz tartą bułkę, wymieszać. W obu wypadkach po uzyskaniu jednolitej masy należy ją posolić i posłodzić.
4. Ubić sztywną pianę z białka.
5. Wymieszać masę z pianą i rodzynkami.
6. Napełnić masą kieszeń w mostku, zaszyć białą, wyparzoną nicią.
7. Włożyć do garnka na rozgrzane mocno masło, obrumienić z obu stron, podlać nieco wody (nie za dużo) i dusić, aż mięso będzie miękkie.

Mostek tak przyrządzony jest znakomitym daniem obiadowym (z borówkami) lub może z powodzeniem zastąpić wędlinę, na zimno krajany w cienkie plasterki i podawany z sosem cumberland.

Nadzienie powinno mieć konsystencję taką, aby nabierało się na łyżkę i nie spływało z niej, ale ponieważ bułka tarta nie ma jednakowej suchości, należy wsypując ją, zwracać uwagę, czy nie robi się zbyt gęste nadzienie, bo po przygotowaniu potrawy mogłoby być za suche.

Oczywiście mostek można piec także w piekarniku, ale trzeba go wówczas często polewać tłuszczem, podlewać także wodą. Po upieczeniu pod przykryciem – odkryć i zrumienić.