Ile knedli! Ileż piwa!

Lubię czeskie piwo, ale nie lubię knedli. I to bez względu na ich gatunek i smak.

I to jest jedna z przyczyn powodujących mój brak zainteresowania kuchnią Czech. Choć przyznać muszę, że ich miłość do karpi i setki przepisów z tą rybą w roli głównej trochę tę niechęć osłabiają. Ale czy miłośnik dań z Abruzzo, Basilicaty czy Sycylii może gustować w czeskich smakołykach?!

karpoe skaczące
Kuchnia czeska jest konkretna. Obfituje w ciężkie, treściwe dania, przyrządzane według starych, tradycyjnych przepisów. Obowiązkową pozycję w codziennym menu zajmują aromatyczne, gęste zupy na zasmażkach lub zabielane śmietaną. Flaki, czosnkowa, piwna, kapuśniak czy rosół z pulpecikami z wątróbki należą do najbardziej znanych.

Tuż za zupami plasują się mięsa. Wieprzowina z rusztu lub duszona w sosach dziczyzna, rozmaite pieczenie, gulasze i rolady z wołowiny, kotlety cielęce, dzikie ptactwo oraz drób stanowią fundament czeskiego obiadu czy kolacji. Typowy posiłek trudno sobie jednak wyobrazić bez wszelkiego rodzaju knedli: drożdżowych albo ziemniaczanych, z nadzieniem lub bez, podawanych na słodko lub jako dodatek do potraw wytrawnych (najczęściej są wtedy gotowane na parze, pokrojone w plastry i polane sosem). Ponoć istnieje pond sto rodzajów knedlików. Wybór jest więc ogromny.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Kulinarna mapa Czech jest odzwierciedleniem historycznej przeszłości kraju, który przez wiele lat wchodził w skład cesarstwa austrowęgierskiego (na fot. zamek w Mikulovie). Widać na niej wpływy węgierskie, austriackie, a także bawarskie. Z Węgrami mają Czesi wspólne zamiłowanie do gulaszy, z Austriakami – do strudli, z Niemcami – do mięs, sosów i piwa.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
W Czechach produkuje się kilkaset gatunków tego trunku, a marki, takie jak Pilsner Urquell, Budweiser czy Staropramen, znane są na całym świecie. W tawernach i gospodach często zdarza się, że zanim jeszcze głodny gość zdąży zagłębić się w menu, czy tego chce, czy nie, staje przed nim kufel zimnego piwa, do którego może zamówić na przystawkę marynowane kiełbaski, precle lub ser w specjalnej zalewie z cebulą i ostrą papryką.

Nie dziwi więc, że Czesi rocznie wypijają około 160 l piw na głowę, więcej nawet niż Niemcy, co daje im pierwsze miejsce w światowym rankingu piwoszy.