Czy kartofle, czy ziemniaki – jednakowo pyszne dania

Przeglądałem najpierw pobieżnie, a potem przeczytałem dokładniej, bo to lektura wciągająca, broszurkę na temat stu dań z kartoflem w roli głównej.

Tekst powstał w czasie drugiej wojny światowej i wyszedł spod pióra dr B. Kaweckiej-Starmachowej. Posługiwano się nią w tzw. dobrych domach, gdzie nędzę aprowizacyjną sztukowano wymyślnymi przepisami.

Zapominano wówczas choćby przy stole o grozie panującej wokół i śmierci czającej się często tuż za progiem. A kartofle, zwane w różnych częściach Polski ziemniakami, są bardzo wdzięcznym produktem, z którego można wyczarowywać dania czasem proste, czasem bardziej wyrafinowane, ale zawsze smakowite.

Tym razem chcę przypomnieć kilka moich ulubionych potraw, choć nie z wyżej omawianej książeczki z lat wojny.

Fot. P. Adamczewski

Fot. P. Adamczewski

Zacznijmy od kuchni niemal wytwornej.

Aligot czyli kartofle wykwintne
1 kg kartofli, pół kg startego ementalera lub innego podobnego sera, nieco mniej niż pół szklanki mleka (ok. 100 ml), 2 łyżki masła, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz

1. Kartofle obrać, umyć i ugotować w lekko osolonej wodzie, po ugotowaniu odcedzić, odparować i przecisnąć przez praskę lub bardzo dokładnie utłuc tłuczkiem.
2. Do kartofli dodać gorące mleko, masło i przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany czosnek, dokładnie wymieszać, doprawić solą i pieprzem.
3. Garnek z puree wstawić do drugiego, większego naczynia z wrzącą wodą, ustawić na niewielkim ogniu, aby utrzymywana była wysoka temperatura.
4. Mieszając, wsypywać do puree starty ementaler, aż masa stanie się ciągnąca i lśniąca. Podawać od razu.

Kolejne danie jest wręcz snobistyczne.

Kartofle z kawiorem
8 kartofli średniej wielkości, pasta kawiorowa, 10 dag serka śmietankowego, 1 mały słoiczek kaparów (lub marynowanej nasturcji), 1 czerwona papryka, cayenne, pęczek natki pietruszki

1. Kartofle oczyścić pod bieżącą wodą, ugotować (w mundurkach) i ostudzić.
2. Pastę kawiorową zmiksować z serkiem, kaparami, pokrojoną cienko papryką, posiekaną natką. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem.
3. Kartofle przekroić na pół i wydrążyć. Powstałe wydrążenia wypełnić farszem. Schłodzić i podawać.

A na koniec, bo jestem wielkim miłośnikiem zup, przepis na kartoflankę, ale całkiem inną niż ta najbardziej popularna, o której śpiewał Wojciech Młynarski.

Kartoflanka z wędzoną rybą
0,5 kg kartofli, 1 porcja włoszczyzny (bez kapusty), 15 dag wędzonej ryby (węgorz, łosoś, pikling w ostateczności pstrąg), 2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany, pół pęczka natki pietruszki lub zielonego koperku, sól

1. Ugotować kartofle w wywarze jarzynowym. Posolić do smaku. Dokładnie przetrzeć przez gęste sito lub zmiksować na krem.
2. Obrać z ości wędzoną rybę i podzielić na maleńkie kawałeczki (ok. pół cm).
3. Gorący krem z kartoflanki wlać do filiżanek, w których na dnie leżą kawałeczki ryby. Na wierzch dodać łyżeczkę kwaśniej śmietany i posypać posiekaną natką pietruszki lub koperkiem.

I wreszcie akcent podsumowujący ten kartoflany koncert. AntoniTeslar, o którym tu już pisywałem, tak karmił rodzinę Potockich. Królował on bowiem przez długie lata kuchni pałacowej tego znamienitego rodu arystokratycznego, łącząc przy tym zgrabnie kuchnię francuską (był bowiem Francuzem) z kuchnią polską. Ten melanż dawał wspaniałe rezultaty.

Ziemniaki Figaro
Ugotować ziemniaki w łupinach, obrać, pokrajać w talarki, przysmażyć, ułożyć w rondelku, przesypując każdą warstwę siekaną szynką. Zalać kwaśną śmietaną z żółtkami. Zapiekać godzinę. (Przepis Antoniego Teslara – szefa kuchni Potockich w Krzeszowicach)