Nic się nie kiwa

Nie zawsze przysłowia musza być mądrością narodów i głosić prawdę, tylko prawdę i zawsze prawdę.  Otóż od lat jestem prezesem małego (siedmiosobowego) klubu piwnego. Raz na miesiąc spotykamy się w pubie, by przy lekkich (w zimie nieco cięższych) daniach raczyć się piwem i rozmową. I przez te lata nie zdarzyło się ani mnie, ani pozostałym kolegom po spotkaniu kiwała się głowa (lub nawet tułów) o czym mówi znane porzekadło: od piwa głowa się kiwa! A u nas nic. Widać mocne głowy albo umiar i powściągliwość.


Na ogół pijamy piwa irlandzkie – przede wszystkim guinnessa. Ale zachęceni przez często pojawiające się reklamy i patriotyczne naciski przyjaciół z kręgów zbliżonych do browarnictwa zainteresowaliśmy się piwem Książęcym. Z serii wielu ich piw wybraliśmy ciemne łagodne, które najbardziej przypomina wyrób browaru z Dublina.

Ostatnio jednak zapanował w klubie rozgardiasz. Niezdyscyplinowani członkowie przynieśli na spotkanie nowy wyrób noszący również szyld: Książęce. Z dopiskiem: ryżowe. Wprawiło to nas w pewne osłupienie, bośmy przecież nie Chińczycy ani Japończycy. Po pierwszych próbach część z nas porzuciła dotychczasowe nawyki i przeszła na nowy trunek.  Decyzja dopuszczająca ?ryżowe? na nasz stół została w moim ręku. Aby ja podjąć musze poczekać na gorący i słoneczny dzień. Producent bowiem poleca sięganie po szklankę gdy piwo ma 1 ? 4 st. C czyli jest wręcz lodowate. A tu za oknem niewiele więcej stopni. Piwo czeka więc w lodówce na ocieplenie. A my tymczasem spieramy się czy ryż wpłynął dodatnio na jego smak czy wprost przeciwnie.
Producent w tekstach reklamowych dołączanych do tzw. czteropaków twierdzi, że jest ono bardzo wytrawne, wyróżnia się spośród innych rześkim bukietem aromatów, a jednocześnie ma typowo piwną goryczkę, czyli cechy doskonale orzeźwiającego piwa w sam raz na letnie upały. Ta nowa, edycja piwa skomponowana została ze słodu pilzneńskiego, z dodatkiem ziaren białego ryżu i unikatową mieszanką aromatycznego chmielu. Dodatek ryżu na etapie warzenia sprawia, że Książęce Jasne Ryżowe doskonale gasi pragnienie, zwłaszcza z dodatkiem plasterka cytryny.