W tym tygodniu aż dwa razy będziemy mieli okazję do porozmawiania o serach. Warto temu tematowi poświęcić więcej uwagi, bo sery to pyszny produkt. I taki różnorodny. Każdy smakosz na pewno znajdzie coś, co będzie mu odpowiadać. Wielki wybór serów zachęcił mnie do tego, by i nagroda była do wyboru. Wysyłając odpowiedzi na trzy pytania proszę zaznaczyć jaką nagrodę chce się w zamian, a może to być albo kryminał z serii wydanej przez „Politykę” albo książka z kanonu literatury polskiej także opublikowanej przez nasz dom wydawniczy.
A teraz pytania:
1.W jakiej porze roku produkowane są autentyczne owcze oscypki?
2. W jakim regionie produkowany jest najsłynniejszy francuski ser z niebieską (jak kto woli to zieloną) pleśnią?
3. Z jakiego mleka robiona jest klasyczna mozzarella?
Teraz proszę o szybkie wysłanie odpowiedzi na znany adres czyli internet@polityka.com.pl i wybrane dziełko zostanie wyekspediowane pod wskazany adres.
22 lutego o godz. 8:28 300935
Nie będę marudził, trochę tylko na marginesie. Prawdziwe oscypki są teraz certyfikowane przez UE. Certyfikat można dostac na oscypek owczy albo owczo-krowi. Ten ostatni też autentyczny 🙁
Jak pochodzicie w sierpniu albo wrześniu po krupówkach, zobaczycie wózki z certyfikowanymi oscypkami owczymi. A zapytajcie wtedy sprzedawcę, akąd producent wziął w tym czasie owcze mleko.
22 lutego o godz. 8:39 300936
Głupio napisałem. Sierpień i wrzesień to jeszcze czas, gdy owce na hali dają mleko od razu przerabiane. Na halach owce są od redyku wiosennego do jesiennego. Tylko coraz mniej owiec jest poddawanych redykom czyli transhumancji, jak to wczoraj naukowo określiła Nemo
22 lutego o godz. 9:17 300937
w Szczyrku w tym roku kupiliśmy bardzo smaczne serki typu oszczypek .. facet, który je sprzedawał od razu powiedział, że krowie bo owca nie daje teraz mleka .. miał wędzone i nie .. ostre i łagodne .. i w zalewie ziołowej .. to mi nasunęło pomysł na zrobienie sobie takich własnych smakołyków w zalewie .. miałam zalewą po pomidorach suszonych, trochę czarnych oliwek i kaparów .. wrzuciłam do tego mozzarelle w kawałkach i przyprawiłam ziołami prowansalskimi do tego czosnek posiekany .. pycha było tak po ok. tygodniu …
były też sery kozie i chyba prawdziwe bo koza daje chyba mleko przez cały rok? …
22 lutego o godz. 9:21 300938
A niech mnie owca w tyłek szczypnie!
OSCYPEK !!!
Jeszcze raz :
OSCYPEK !!!
Zrozumiano ?
Z akcentem na ło…
22 lutego o godz. 10:26 300939
Gruba Kresko można i tak i tak wg nazewnictwa MR … ja nie góralka .. nie nerwuj się i nie krzycz do mnie .. wiosna się zbliża i owce na hale wyjdą to zaczną się oscypki … 🙂
22 lutego o godz. 10:43 300940
Dziś wyjątkowo dużo odpowiedzi. I to prawidłowych. A nagroda pojechała do Chrzanowa czyli wszystkich wyprzedziła Ewelina. Gratulacje! A odpowiedzi winny być takie:
1 W czasie gdy rodzą się jagnięta;
2 W Roquefort-sur-Soulzon (Midi-Pirenees);
3 Z mleka bawolic.
Kolejna zgadywanka za tydzień.
22 lutego o godz. 10:45 300941
Ja krzyczę ? Ja głośno mówię po góralsku w obronie poprawności oscypkowej.
Niestety coraz rzadziej. W Zakopanem nie byłem już dwa lata.
Oscypka nie jadłem ze trzy. Szkoda gadać.
Bilet na pociąg i pekaes w obie strony 350 zł.
I zdrowia ciągle nie ma.
Idę wcinać ramki a bardzo mi się nie chce.
22 lutego o godz. 11:04 300942
(Ł)o! Jak miło 🙂 . Pięknie dziękuję.
22 lutego o godz. 11:09 300943
ewo gratulacje … 🙂 .. którą książkę wybierasz? …
Gruba Kresko ja głucha nie jestem to mów ciszej … 😉 … zdrówka .. do Zakopanego i mnie tęskno .. może w tym roku się uda …
22 lutego o godz. 11:16 300944
Jagnięta straciły ważność. Teraz ważny jest dokument rejestracji oscypka jako produktu regionalnego. A ten dokument dopuszcza produkcję oscypka od maja do września, a sprzedaż od do końca paxdziernika. Drzewiej tez różnie bywało. Gdy prawie cała owieczność górska uczestniczyła w redykach, oscypki wyrabiano pomiędzy redykiem wiosennym a jesiennym, czyli w czasie pobytu owiec na halach. Teraz resztki takiej gospodarki możemy spotkać na Rusinowej Polanie, pod Kopieńcem Wielkim, na Polanie Chochołowskiej. Odbywa tam się tzw. kulturowy wypas owiec. Resztek nie można traktować jako pozostałości, ponieważ owce są w tych miejscach wypasane po długiej przerwie zakazu wprowadzonego przez Dyrekcję TBN. Zakaz został uchylony, gdy okazało się, że wypędzenie owiec bardzo zaszkodziło florze, a pośrednio i drobnej faunie.
22 lutego o godz. 12:15 300945
Ewelino – Gratulacje 🙂
Nie wiem jak jest teraz, ale drzewiej polskie owce górskie wydawały na świat swe potomstwo w drugiej połowie lutego, tuż po pięciu miesiącach nizinnej ciąży (o paru tygodniah jesiennej beztroski nie wspominam, z oczywistych powodów), owce karmiły swe potomstwo autentycznym owczym mlekiem, a reszta jest już historią. Jak słusznie zauważył Stanisław normy EU wyznaczają mleko wydojone między majem a wrześniem za autentyczny surowiec do produkcji oscypków. Z zazdrości do oszustów normy te pozwalają na użycie do 40% mleka krowiego, koniecznie związanego z polską rasą czerwono-nizinną. Wytwórcy nazywają to „lekką domieszką” i sprzedają osypki nawet przez internet, za jedyne 65 złotych za kilogram.
Najweselszą częścią unijnego dokumentu są rozważania etymologiczne. Wynika z nich, że być może nazwa pochodzi od kształtu serków. Temu konkretnemu urzędnikowi przypominają one oszczepy. Pomyśleć, że Żaba, miast tworzyć historię na brukselską modłę, tak się z owcami męczyła.
Noszę się z myśłą zarejestrowania słowa marketing. A to się dopiero zakotłuje 🙂
22 lutego o godz. 12:39 300946
Placku, plotki chodziły, że urzędnicy unijni każą prostować banany. To był żart, ale to, co w dokumentach rejestracyjnych pisza, jest żartem tylko w rozumieniu „ponury żart”.
22 lutego o godz. 13:12 300947
Raz jeszcze dziękuję.
Hm, mam wrażenie, że Gospodarz użył skrótu myślowego przy swojej odpowiedzi na 3-cie pytanie. Moja odpowiedź była nieco bardziej rozbudowana i jak najbardziej z użyciem słów: maj, wrzesień, październik. Ale nie narzekam 😉 .
22 lutego o godz. 13:29 300948
Ewo – gratuluję 🙂 Też jestem ciekawa jaką książkę wybrałaś?
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/76978/b3b226b0ec1b96084e8ffea8ac03ff2d/
22 lutego o godz. 13:32 300949
http://www.audiovis.nac.gov.pl/search/b3b226b0ec1b96084e8ffea8ac03ff2d:4/
22 lutego o godz. 13:33 300950
„Oscypki wyeksponowane dla celów reklamowych. 1920-1939” http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/96738/21f75d2f14d697568efab82784934391/
22 lutego o godz. 13:36 300951
„Dojenie owiec przez Hucułów na połoninie” http://www.audiovis.nac.gov.pl/search/b3b226b0ec1b96084e8ffea8ac03ff2d:7/
22 lutego o godz. 13:40 300952
Asiu,
Ups, w ferworze walki zapomniałam o wyborze
Klasykę poproszę 🙂
22 lutego o godz. 13:54 300953
Dzien dobry,
Ewo, gratulacje!
22 lutego o godz. 17:11 300954
Witam.
Ewo dla Ciebie.
http://www.vevo.com/watch/artist/wolfgang-amadeus-mozart#2
22 lutego o godz. 18:09 300955
Gratulacje dla Ewy 🙂
22 lutego o godz. 18:34 300956
Witam Szampaństwo 😉
Mnie smakują wszystkie sery oscypkowe i oscypkopodobne ci, co podrabiają, robią to dość dobrze.
Rozumiem, że jest taka potrzeba, produkt regionalny musi być „zacertyfikowany” – proponuję, żeby podrabiacze też postarali się o certyfikat na sery podrabiane. Wilk syty, owca i krowa też, nie wspominając o mnie 😉
22 lutego o godz. 20:19 300957
jakiś post na komentarze? …
Stanisławie z tymi bananami to cyrki były długo np. na Wyspach Kanaryjskich rosną bardzo smaczne banany (nawet miód tam z nich robią) ale bardzo długo nie można było ich do UE sprowadzać bo były za małe ..
jeśli ktoś robi sery dobre to zamiast udawać, że to oryginał np. oscypka powinien go sprzedawać pod swoja nazwą .. lubię jak ktoś mnie nie kantuje … 🙂
22 lutego o godz. 20:43 300958
Kochani,
Raz jeszcze dziękuję 🙂 .
Yurku,
Strona niestety not available in my region 🙁
22 lutego o godz. 20:44 300959
Znacie przysłowie o kamieniach, którymi jest piekło wybrukowane? Znacie. Wypisz, wymaluj, jak w przypadku Pyry nieszczęsnej. Mam terminową robotę na piątkowe popołudnie; dwa dni zużyłam na zabawę, dwa dni przeznaczyłam na intensywną pracę: dziś i jutro + ew. kawał nocki. I co? I pstro. Prądu nie mieliśmy do 14.30 (jakaś awaria w transformatorni), czyli nie pracowały komputery, pompy tłoczące ciepłą wodę do kranów i kaloryferów. Ciemno, zimno i do knajpy daleko, jak mawiał mój Szef nieświętej pamięci. Wreszcie prąd jest, zrobiłam sobie obiad śledziowy, wypiłam gorącą herbatę i walnęłam się na tapczan, żeby dogrzać się dokumentnie. Przysnęłam obudziła mnie pretensja, że Babcię ukradną – kochana Synowa z Igorem przyszli z wizytą, po raz pierwszy od wielu tygodni. Właśnie poszli. Nie wygląda, żebym się jeszcze dzisiaj zabrała do roboty – lepiej wstanę o 5.00 i polecę ekspresem non-stop.
22 lutego o godz. 20:44 300960
Dobry wieczór. 😀
Właśnie wpadłam do domu i ……
Małgosiu z okazji imienin, życzę Ci słodkiego i smacznego życia. 😆 😆
Dzisiaj rano nie zdążyłam – pościłam. 😉
Wszelakie dobre sery uwielbiam. 😀
22 lutego o godz. 20:45 300961
Ewik, serdecznie gratuluję wygranej. 😆
22 lutego o godz. 20:50 300962
Pyro, to zrobili Ci taką „niespodziankę”, jak mnie wczoraj.
Moja starsza miała takie powiedzonko ; zamiast zrobić dzisiaj, zrób jutro i będziesz miała 1 dzień wolny. 😉
22 lutego o godz. 20:56 300963
o rety to Małgosia świętuje ja nic na to ..
Małgosiu spełnienia marzeń i wszystkich pomysłów i zdrówka … całuski .. 🙂
22 lutego o godz. 21:16 300964
Małgosiu – jest mi wstyd, ale to nie z lekceważenia, Twojej przemiłej osoby. Naprawdę.
Najlepszego, Małgosiu – zaraz naleję sobie toastowo czegoś dobrego.
O, już – 100 Lat!
22 lutego o godz. 21:20 300965
Małgosiu – wszystkiego najlepszego! 🙂 http://www.youtube.com/watch?v=Hxkm6ifuqlg
22 lutego o godz. 21:34 300966
Małgosiu życzę Tobie dużo , dużo szczęścia !!!
22 lutego o godz. 21:34 300967
Pięknie dziękuję, Wasze zdrowie!
22 lutego o godz. 21:50 300969
Małgosiu – najserdeczniejsze życzenia, pomyślności we wszystkim, sto lat!
Ewie – gratulacje!
Za oscypkami przepadam, choć łatwo dam się oszukać jakąś smaczną podróbką, niestety. W Zakopanem też dawno nie byłam, zatęskniłam…
22 lutego o godz. 21:51 300970
Oooooo…Zdrowie Małgosi!
Ja się zadałam z książką i zapomniałam zajrzeć, co na blogu. Powiem wam, że ile razy czytam w książce o głodzie, to zaczynam jeść. Nic wyszukanego, chleb ze smalcem wystarczy, a jak byłam duuuuużo młodsza, uwielbiałam zajadać chleb upieczony na rumiano na płycie pieca kuchennego (taka wielka pajda-grzanka), wystarczyło posolić lekko. Nie mam takiego pieca, ale za to smalec, zeżarłam chyba ze 4 kromuchy ze smalcem 🙄
Idę przygotować obiad. Szparagi, podsmażane ziemniaki z wczoraj z ziołami etc. oraz sałata grecka z fetą – feta tutejsza, owczo-krowia, co zaznaczone w spisie, znakomita zresztą. Feta nie jest nazwą zastrzeżoną.
22 lutego o godz. 21:59 300971
Alicjo, niestety, jesteś w „mylnym błędzie”. 🙁
http://pl.wikipedia.org/wiki/Feta
22 lutego o godz. 22:05 300972
Małgosiu, ściskam Cię serdecznie i życzę najlepszego 🙂
Zgago, przecież Ty też Małgosia! Samych radości a jeśli to nie dzisiaj, to przecież nie szkodzi 🙂
22 lutego o godz. 22:14 300973
Jeszcze raz dziękuję 😀
O, właśnie Zgago, a kiedy są Twoje imieniny?
22 lutego o godz. 22:28 300974
Jak przystało na cwane dziecko wykombinowałam sobie, że muszę wprowadzić nową tradycję w rodzinie i będę także obchodzić imieniny. Żeby czasami nikt nie zapomniał (ze mną włącznie), to obchodzę swoje imieniny 10 dnia miesiąca – urodziłam się też 10, tyle, że innego miesiąca. Co dziwniejsze udało się 😯 od 7 roku życia rodzinka zaakceptowała nową tradycję. 😆 🙄
22 lutego o godz. 22:33 300976
Malgosiu,
Przylaczam sie do zyczen, wszystkiego naj, naj, naj…, i oczywiscie sciskam imieninowo. 🙂
Toastowo o Twoje zdrowie zadbam po powrocie do domu, czyli u Ciebie bedzie juz bardzo pozno. 🙂
22 lutego o godz. 22:36 300977
Zgago, czy 10 czerwca? Możemy dopisać do świątecznego kalendarza?
22 lutego o godz. 22:37 300978
Małgosiu, przesyłam haneczkowe uściski 😀
22 lutego o godz. 22:46 300979
Byłam ciekawa dlaczego jest tak dużo Małgoś-patronek i okazało się, że święto „mojej” patronki w 1970 roku przesunięto z 10.VI. na 16.XI. a w kalendarzach nadal jest, czyli mam jakąś świecką patronkę. 😯 😉
22 lutego o godz. 22:53 300980
Małgosiu, Twoją patronką jest Małgorzata z Kortony i ma 2 święta ; 22.II. i 16.V. 😆
22 lutego o godz. 22:56 300981
Dobrej nocy i miłych snów, życzę Blogowisku. 😀
22 lutego o godz. 23:00 300982
Zgago, wiec kiedy sa Twoje?
22 lutego o godz. 23:05 300983
Zgaga pozostała tajemnicza, ale drogą dedukcji można założyć, że jednak 10 czerwca 🙂 Jeżeli jestem w błędzie to mam nadzieję, że moja imienniczka to sprostuje.
22 lutego o godz. 23:13 300984
Zgago,
nie jestem w mylnym błędzie – akurat mam jedynie krowią fetę w lodówce, ha ha ha…
Mmówiłam, że u nas można kupić oryginalną grecką? Można, ale ona do mnie nie przemawia za bardzo, chyba polecę do Grecji spróbować oryginału 😉
Być może na tym kontynencie nazwa nie jest zastrzeżona, skoro w każdym sklepie spożywczym znajdziesz:
http://alicja.dyns.cx/news/IMG_9094.JPG
22 lutego o godz. 23:16 300985
Wszystkich właścicieli, miłośników i personel obsługi futrzaków, proszę pokornie wypić jutro kieloneczek za naszego jamnika – kończy 4 rok życia. Ponieważ mnie jutro przy stole nie będzie, zostawiam prośbę „na stole”. Dobranoc.
22 lutego o godz. 23:18 300986
Przeczytałam w Żywotach Świętych Pańskich o patronce Małgosi. Umartwiała się zawzięcie i równie zawzięcie walczyła z zawziętymi pokusami. Małgosiu, nie idź ani pierwszą, ani drugą drogą 😉
Łotr nie chciał dać mi kapcia 👿
22 lutego o godz. 23:19 300987
Poza tym można kupić lokalne fety z farm, niektóre są znakomite. U nas funkcjonuje to chyba na zasadzie „ser typu feta”, tak jak oscypkopodobne powinny funkcjonować. Ja tego nie rozbieriom 🙄
22 lutego o godz. 23:20 300988
Haneczko, raczej cech mojej patronki nie przyswoiłam sobie 😉
22 lutego o godz. 23:22 300989
Wolę greckie pochodzenie mojego imienia 🙂
22 lutego o godz. 23:23 300990
Zgagę wpisujemy w dzień dzisiejszych solenizantów, dopóki nie wyprostuje, że obchodzi innego dnia 🙂
Sto lat – ja akurat mam poobiednie wino 🙂
22 lutego o godz. 23:37 300991
Jakoś niewiele mnie obchodzi, czy coś jest z typem, czy z certyfikatem. Ważne, czy mi smakuje 🙂
Łotr nie lubi ascezy. Jedzeniowo – kapcie podaje 😆
22 lutego o godz. 23:43 300992
Haneczko,
otóż właśnie. Byle smakowało 🙂
23 lutego o godz. 0:15 300994
Małgosiu – Wszystkiego perlistego 🙂
Margarites tra la la
23 lutego o godz. 0:28 300995
Placku, Małgosia ma uśmiech, o którym ta pani morze tylko pomarzyć. Sama rozgrzewająca przytulność, z odcieniami 🙂
23 lutego o godz. 0:33 300996
może!!! Nigdy w życiu nie napisałam tego niepoprawnie. Przyznaję się do jednego ogurka 😳
23 lutego o godz. 0:44 300997
Haneczko – Ze mną jest odwrotnie; o takej perfekcji mogę jedynie pomarzyć. Nawet noce z dniami mylę 🙂
23 lutego o godz. 0:46 300998
…za chwile chciałaś napisać (i napisałaś) „pomarzyć”.
Może się pomerdać marzyć z morzem, czy nie może? 🙂
23 lutego o godz. 0:51 300999
Alicjo, morze może wszystko, wiesz o tym lepiej ode mnie 😆
Placku, jako sowa, przymusowo skowroniejąca o bladym świcie, wiem wszystko o mylnej perfekcji 😉
23 lutego o godz. 0:55 301000
Wracając do owczych serów – pomazać i wykąpać taki w balsamiczno-jałowcowej kąpieli i się Pecorino Ginepro rozkoszować. Z Baskiem i baskijskim owczarkiem w pastoralnej kabinie posiedzieć – Idiazabal. Petit Agour skosztować, oczy przymknąć i sklepieniem niebo poczuć.
Sennik niekoniecznie egipski 🙂
23 lutego o godz. 1:04 301001
Z balsamiczno-jałowcowej kąpieli cedzę właśnie ostatnią tarninówkę, bardzo leniwie kapie 🙄
23 lutego o godz. 3:40 301002
Haneczko 0:33
Niepotrzebnie się rumienisz, pisząc o Małgosi uśmiechu można popełnić każdą literówkę i każda będzie usprawiedliwiona. Każda.
Małgosi zdrowie (jak zwykle Malbec), żeby zawsze miała powody do uśmiechu! 🙂
A wszystkim dobranoc 🙂
23 lutego o godz. 6:56 301003
dzień dobry …
dzięki Małgosi i Zgadze wieczór się udał … 🙂
23 lutego o godz. 8:00 301004
Dobrego dnia. 😀
Jolinku, Ty potrafisz „ustawić” pozytywnie dzień. 😆 😆
Alicjo, przeca napisałam : „obchodzę swoje imieniny 10 dnia miesiąca”. 😀 Małgosia miała rację, że 10.VI. 😆