Oda do placka

 

Nie używany już  od dawna okrzyk: święty Jacku z pierogami! – wyparty z języka przez nowe słówka jak np. kurna, zajebisty itp. – który ze zdumieniem zauważyłem w formie tzw. grafitti na całkiem nowym domu, przypomniał mi o drugiej części Jacka czyli o Placku. I tak metodą luźnych skojarzeń dotarłem do myśli o napisaniu tego utworu (czyli ody) na cześć placka w różnych postaciach.
To placek bowiem jest żywicielem ludzkości. Od paru tysięcy lat ratuje nas od śmierci głodowej. Odrobina mąki i wody, rozgrzana blacha i już podpłomyk gotowy.

Wyższą formą podpłomyka jest oczywiście pizza. To już niemal wyrafinowany placek. Zwłaszcza gdy ozdobiony jest np. krewetkami lub ośmiorniczkami.

Podobnie rzecz wygląda gdy w grę wchodzi prowansalski czy langwedocki pisaladiere, którego wierzch stanowią warzywa, ot choćby taki karczoch. A liguryjskie focaccie? Zwłaszcza te z solą morską!
Do rodziny placków zaliczyć należy także arabskie pity. Mogą one służyć jako kieszeń dla różnorodnych nadzień. Choć w tym przypadku najbardziej stosowne wydają mi się okrawki pieczonej jagnięciny lub koźlęciny.

Chaczapuri to też placek tyle, że z dalekiej Gruzji

Z odległych regionów kuszących swoimi plackami wróćmy na własny teren. Placki ziemniaczane mogą cieszyć smak amatorów prostych dań, gdy podawane są bez dodatków ale za to w formie bardzo chrupkiej lub  wymagających smakoszy, gdy są ozdobione np. plastrem wędzonego łososia i kroplą śmietany z chrzanem. Podobnie rzecz się ma z plackami z kaszy gryczanej, o których niedawno rozmawialiśmy.
Na koniec zostawiłem placki najbardziej lubiane na naszym blogu. Mające tu zarówno zagorzałych wyznawców jak i mistrzów przyrządzania (pozdrowienia dla Bareyi). Mowa oczywiście o naleśnikach!
Wszystkie te rodzaje chleba naszego niepowszedniego chwalę, bo je uwielbiam. Nie wyobrażam sobie życia bez placków. Mam nadzieję, że wy także. Zwłaszcza bez Placka.

A więc zróbmy sobie :
Płonące naleśniki
2 naleśniki na osobę, 15 dag orzechów łuskanych, 6 łyżek miodu, polewa czekoladowa, kieliszek koniaku, garść rodzynków. Porcja na 6 osób.
1. Przygotować naleśniki
2. Orzechy zemleć na miazgę.
3. Każdy naleśnik posmarować miodem, posypać łyżeczką mielonych orzechów i złożyć na czworo.
4. Nadziane naleśniki ułożyć na żaroodpornym półmisku.
5. Przygotować polewę czekoladową z rodzynkami  i zalać nią naleśniki.
6. Włożyć do nagrzanego piekarnika i zapiekać ok. 15 min.
7. Po wyjęciu z piekarnika, polać koniakiem i podpalić zapałką, płonące podawać na stół.

Albo:
Placek  cebulowy z filecikami anchois

Opakowanie gotowego ciasta francuskiego, 2 duże cebule, 3  łyżki oliwy, 2 łyżki wina ( można użyć miodu pitnego lub wermutu), pół łyżeczki do kawy  suszonego tymianku, ząbek czosnku, 3 duże pomidory, pół łyżeczki do kawy suszonego oregano lub mieszanki ziół prowansalskich, szklanka startego na tarce żółtego sera, puszeczka filecików anchois ,15 czarnych oliwek bez pestek, sól, pieprz, pół  surowego  jajka
1.Cebule pokroić  możliwie drobno, czosnek przecisnąć przez praskę.
2.Na patelni rozgrzać oliwę, dodać cebule z czosnkiem i powoli dusić, dodać sól, pieprz oraz wino .
Po  5 minutach odstawić.
3.Rozłożyć na blaszce francuskie ciasto, wywinąć  brzegi na ok. centymetr wokół, na środku rozłożyć uduszoną cebulę.
4.Pomidory sparzyć wrzątkiem, pokroić na plasterki i ułożyć na cebuli, posypać solą, pieprzem oraz suszonym oregano lub ziołami prowansalskimi, na wierzch posypać starty ser, ułożyć  fileciki anchois (można je pokroić na połówki i ułożyć  z nich kratkę) oraz pokrojone na połówki czarne oliwki.
5.Brzegi ciasta nie pokryte farszem posmarować rozbitym z woda jajkiem.
6.Rozgrzać piekarnik do temperatury 200 st C i piec placek około pól godziny.

Lub:

Placki z Puszczy Białej

2 szklanki mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 2 jajka, 2 łyżki cukru, 2 szklanki maślanki (lepiej mieć w zapasie jeszcze pół szklanki maślanki lub jogurtu), cukier waniliowy, sól, 3 łyżki masła i cukier puder do posypywania.
1.Oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć z cukrem do białości.
2.Makę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać utarte żółtka, maślankę, sól, cukier waniliowy, dokładnie wymieszać. Gdyby ciasto było zbyt gęste – dodawać po łyżce maślanki lub jogurtu.
3.Ubić sztywną pianę z białek i dodać do ciasta delikatnie lecz dokładnie mieszając.
4.Rozgrzać masło na patelni, smażyć niewielkie płaskie  placuszki z obu stron, gorące posypywać cukrem pudrem.