Wieczory w Zi Fiore

Pizza Margherita w kształcie myszki czyli topolino to danie dziecięce

Dziś będzie więcej zdjęć niż tekstu. Fotografie potraw są na ogół bardziej wymowne niż największe nawet zachwyty. Jak bowiem opowiedzieć aromat grillowanej dorady lub smażonych w głębokiej oliwie rybek czy kalmarów? A smak czy nawet kolor? Zwłaszcza jeśli facet taki jak ja nie jest w stanie odróżnić błękitu od szmaragdu i różu od fioletu.

Najpierw jednak tytułem wstępu kilka słów o restauracji, którą odwiedziliśmy 14 razy, ponieważ zachwycił nas i kucharz, i pizzeolo, i – przede wszystkim – śliczne, przemiłe i fachowe kelnerki.

Fritelle czyli malutkie kulki z mąki z rukolą smażone w oliwie

Restauracja nazywa się „Zi Fiore”. Mieści się przy głównej przelotowej ulicy Paestum. Większa część stolików znajduje się w ogrodzie, co dodaje uroku kolacjom. Z każdego niemal miejsca widać piec i uwijającego się przy nim pizzeolo.

Seppia prosto z grilla…

…i dorada

Załoga jest międzynarodowa: Włosi ( właściciele i kucharz oraz pizzeolo), Niemki (kelnerka i współwłaścicielka czyli żona speca od pizzy), Rosjanka (kawiarka).

Frito misto czyli morskie różności z frytury

Kuchnia klasyczna włoska a więc dziesiątki rodzajów pizzy, a pobliski Neapol to miejsce narodzin tego placka, tyleż gatunków past przy wielkiej różnorodności rodzajów makaronów, risotta, ryby (głównie z grilla lub z frytury), ośmiornice, kalmary, małże. Dla mięsożerców też coś się znajdzie, choć nie aż w tak bogatym wyborze. Można  np. zjeść befsztyk z toskańskiej wołowiny ale także  i z bawołów, które mieszkają tuż za miastem.

Desery klasyczne czyli tiramisu, panna cotta i sorbety.

Na koniec ważna informacja: rachunki nigdy nie przekraczały 100 euro mimo, że było nas troje, objadaliśmy się nadzwyczajnie i zamawialiśmy wina markowe z karty. Ceny dań bowiem kształtowały się w okolicach 10 – 15 euro. Wina zaś w granicach 15 – 20 euro.

Dziś pokazuję jak to wyglądało na talerzach a w następnym odcinku zaprezentuję naszych nowych przyjaciół czyli właścicieli i pracowników „Zi Fiore”.