Piękna i nasza…

Tak fajnie zrelacjonował swój pobyt na Roztoczu Antek, że aż wezbrała we mnie zazdrość. Też przecież znam ten region, bywałem tam wielokrotnie, a nigdy go tu nie prezentowałem.

Konkurować z Antkiem nie będę, bo jego targowe zdjęcia są wspaniałe. Ale mogę podpowiedzieć wszystkim  inne wyprawy po naszym kraju, który przecież obfituje w urocze zakątki. I oczywiście smakowite .

W pomyśle tym utwierdził mnie zabawny incydent. Szukając w Merlinie (księgarnia internetowa) jakiejś książki zajrzałem do własnego kącika. I tam ze zdumieniem przeczytałem to: „Polska na urlop i weekend to ponad sto pomysłów na piesze, rowerowe i samochodowe wycieczki po Polsce i bliskiej zagranicy, które pozwolą nam poznać kilkaset najciekawszych miejsc wartych obejrzenia i bliższego poznania. Trasy zaproponowane przez redaktorów „Polityki” i PPWK powinny zainteresować miłośników historii, architektury, starej techniki, osoby spragnione kontaktu z nieskażoną naturą oraz smakoszy, którym Piotr Adamczewski, nasz publicysta kulinarny, w każdym regionie Polski stara się wskazać najlepsze restauracje.”

W ten sposób dowiedziałem się, że jestem współautorem nowej książki-przewodnika. Zażądałem więc egzemplarza autorskiego i oto on:


Na tę publikację składają się wydawane przez „Politykę” mini-przewodniki w których opracowywałem strony kulinarne. Zcalone tworzą chyba nową wartość. Postanowiłem więc zaproponować książkę jako nagrodę w kilku naszych quizach. Przyda się jeszcze na jesienne wycieczki no i oczywiście na rok przyszły. Tymczasem kilka słów o samym wydawnictwie.

Nie ma chyba rodaka, który by nie słyszał o zamku na Wawelu i w Malborku. Każdego roku tysiące osób odwiedza kopalnię soli w Wieliczce, sanktuarium maryjne na Jasnej Górze czy ogląda żubry w Puszczy Białowieskiej. Miejsca te to kanon turystycznej Polski i nie potrzebują one reklamy. Ale mamy też setki innych atrakcji turystycznych, mniej znanych bądź dopiero niedawno udostępnionych do zwiedzania (jak choćby twierdze i forty opuszczane przez wojsko). Są też atrakcje nowe, które rodzą się na naszych oczach, np. największe w kraju wrzosowiska wyrosłe na dawnym poradzieckim poligonie w Bornym Sulinowie czy muzea techniki otwierane w czynnych do dziś zakładach, np. w fabryce zapałek w Częstochowie i w tyskim browarze.

Proponujemy trasy piesze, rowerowe, kajakowe i samochodowe, jedno- i dwudniowe, po których wędrować można samodzielnie, z rodziną czy z grupą przyjaciół i w zasadzie o każdej porze roku. Każda z naszych ponad stu propozycji zawiera szczegółową mapkę trasy. Poza paroma szlakami tematycznymi (np. śladami komunizmu w Warszawie czy starej techniki w woj. śląskim) zazwyczaj są to szlaki łączące różne turystyczne obiekty: zamki, pałace, twierdze, najciekawsze muzea, parki narodowe i rezerwaty przyrody, zabytki techniki, sanktuaria różnych wyznań, skanseny, miejsca związane z wielkimi postaciami polskiej historii i kultury. Kilka z proponowanych tras przekracza polską granicę i prowadzi do najbliżej położonych atrakcji turystycznych w Niemczech, na Litwie, Słowacji i w Czechach.

W naszym przewodniku niektóre z obiektów otrzymały specjalną rekomendację „Polityki”, a o wszystkich, poza ich opisem, staraliśmy się podać możliwie dużo informacji praktycznych (adresy, numery telefonów, godziny otwarcia, ceny biletów wstępu itp.). Osobom szczególnie zainteresowanym podpowiadamy także lekturę wskazanych książek lub artykułów.

Sami przyznacie, że warto mieć tę książeczkę na półce.