Pucybut porucznika Lukasza

Kto dziś czyta Szwejka? Chyba niewielu. A ja znam paru intelektualistów (w tym jednego profesora Sorbony – to Ludwik Stomma), którzy przy stole walczą na cytaty z epopei Haszka. Najchętniej zaś przytaczają fragmenty, w których występuje obżartuch szeregowiec Baloun, pucybut porucznika Lukasza, a w cywilu młynarz z okolic Czeskiego Krumilowa. Często i ja dla odprężenia sięgam po tę książkę. Oczywiście, że moim ulubionym bohaterem, poza Szwejkiem, jest przywołany tu młynarz.

Wybrał mi pan doprawdy znakomitego pucybuta – mówił porucznik Lukas do feldfebla rachuby. – Dziękuję panu serdecznie za tę miłą niespodziankę. Zaraz pierwszego dnia, jak tylko posłalem go po obiad do kuchni oficerskiej, zeżarł mi połowę.

– Rozlało mi się – rzekł gruby olbrzym.
– No dobrze, rozlało ci się. Ale rozlać mogłeś tylko zupę albo sos, nie zaś frankfurcką pieczeń. Przecież przyniosłeś mi taki kawałeczek, co brudu za paznokciem. A gdzie podziałeś strudel?
– Strudel? Ja…
– Nie zapieraj się, boś go zeżarł. Informowałem się w kuchni, co mieliśmy dzisiaj na obiad. Do zupy były naprzykład kluseczki z wątróbki. Gdzie podziałeś te kluseczki? Powyciągałeś jedną po drugiej i zeżarłeś po drodze(…) Były dwa kawałki strudla. Gdzieś go podział? Zeżarłeś wszystko świnio nędzna, mizerna. Pytam się gdzie zaprzepaściłeś strudel? W błoto ci wpadł? Ty draniu jeden. Może pokażesz mi miejsce, gdzie leży ten strudel w błocie?
– Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że ciągle jestem głodny.” – odparł prostoduszny pucybut Baloun.

Po takiej lekturze i ja mam ochotę na strudla. Zapewne wy także. No to wyjątkowo ale to zupełnie wyjątkowo przepis:

Strudel z jabłkami

25 dag mąki, oliwa, jajko, ocet winny, sól, 10 dag masła, 5 dag cukru pudru, 75 dag jabłek, 5 dag rodzynek, 10 dag tartej bułki, 5 dag masła, 5 dag cukru, cynamon.

Przesiać mąkę i dodać rozbełtane jajko, łyżeczkę octu winnego, łyżkę oliwy, szczyptę soli, dolać letniej wody i zagnieść luźne ciasto. Wyrabiać je aż odejdzie od stolnicy.Zrobić kulę, położyć w mące i przykryć ciepłym garnkiem. Tak trzymać 6o min. Czysty obrus posypać obficie mąką, a pod spód położyć do góry dnem talerz. Rozwałkowane ciasto kłaść na talerzu, na obrusie i umączonymi rękami rozciągać ciasto. Jego grube końce odciąć. Cienkie (czym cieńsze tym lepiej ) wyciągnięte ciasto zostawić na parę minut by przeschło. Przygotować farsz. Umyte jabłka kroić w drobną kostkę. Dodać rodzynki, cukier i pół łyżeczki cynamonu. Ciasto skropić stopionym masłem i posypać przyrumienioną tartą bułką. Nakładać jabłka z rodzynkami i cynamonem. Zwinąć ciasto w rulon przy pomocy obrusa. Założyć końce i ułożyć na blasze posmarowanej masłem. Piec w gorącym piekarniku 30 min. polewając stopionym masłem. Upieczony strudel posypać cukrem pudrem. Podawać na gorąco.

No to smacznego. A po inne przepisy odsyłam do witryny www.adamczewscy.pl.