Kura faszerowana po papiesku

Na sobotę lub niedzielę warto zrobić jakieś wyjątkowe danie. Ale żeby było proste. I łatwe w wykonaniu. Podsuwam więc przepis z papieskiej kuchni sprzed paru wieków.

KURY MIĘSNE Z FARSZEM Z GRZANEK I ORZESZKÓW PINIOWYCH
Przepis ten jest współczesną interpretacją ptaków pieczonych na rożnie przez Scappiego dla papieża. Jeśli masz rożen, to oczywiście go użyj, a jeśli nie, upiecz kury w piekarniku. Podawaj z prostą kombinacją zupy i sałatki.
SKŁADNIKI na cztery porcje  

4 kromki chleba, opieczone i pokrojone w kostkę
2 ząbki czosnku, posiekane
1/4   szklanki orzeszków piniowych, posiekanych
1 łyżeczka natki pietruszki, drobno posiekanej
1 łyżeczka szałwii, drobno posiekanej
1/2 łyżeczki soli
1/3 szklanki oliwy z oliwek
2 kury mięsne, umyte i osuszone
1/2 szklanki rosołu z kurczaka
sok z 1/4 cytryny
Jeżeli używany jest piekarnik, rozgrzać go do 230°C.
W misce dokładnie wymieszać grzanki, czosnek, orzeszki piniowe, natkę pietruszki, szałwię, sól i oliwę. Otrzymaną masą nadziać kury i każdej związać razem nogi, tak żeby nadzienie nie wypadło. Umieścić na rożnie i piec przez około 30 minut (czas pieczenia zależy od temperatury płomienia i odległości rożna od ognia). Jeśli używany jest piekarnik, umieścić kury w brytfannie, wstawić ją do piekarnika i piec przez około 30 minut. W obu wypadkach piec kury, aż temperatura w ich środku wyniesie 71°C.
Kiedy się upieką, wyjąć z brytfanny, przekroić wzdłuż na pół, umieścić na półmisku i wstawić z powrotem do piekarnika. Zlać z brytfanny resztę oliwy lub wytopiony tłuszcz, dodać rosół z kurczaka i sok z cytryny i dobrze wymieszać łyżką. Gotować, aż objętość płynu zmniejszy się do połowy, po czym polać tym sosem kury.

Smacznego!