Zgotuj sobie sukces

Lepiej by chyba brzmiała fraza: Ugotuj sobie sukces – ale niech tam. Grzegorz Kazubski, wybitny kucharz i szef ośrodka szkolenia HoReCa w Makro, już po raz drugi zorganizował konkurs dla młodych kucharzy. Wystartowali w nim uczniowie 55 szkół gastronomicznych z całej Polski. Po eliminacjach, do finału zakwalifikowano najpierw 24 a potem 12 dwuosobowych zespołów. Wśród nich było – po raz pierwszy  kilka dziewcząt.  Wszyscy uczestnicy mieli identyczne warunki –  otrzymali od międzynarodowego jury pudełka Black Box, w których znalazły się: sum europejski, cielęcina, ziemniaki, makaron tagliatelle, pomidory, burak czerwony, por, poziomki, cytryna, ciasto francuskie, pomidory cherry, pieczarki, koper i kolendra. Zadaniem zespołów było przygotowanie z otrzymanych składników w ciągu 1,5 godziny 6 przystawek i 6 dań głównych, które zostały następnie ocenione przez członków jury pod względem wizualnym oraz smakowym.

 W tym roku jury było w całości zagraniczne, m.in. szef światowego stowarzyszenia kucharzy oraz wybitni kucharze z Norwegii, Szwajcarii i paru innych krajów.

Było także drugie jury – składające się z krytyków kulinarnych, do których dołączono równie znanego  jak Kazubski szefa kuchni – Roberta Sowę. Robert od paru lat nie wychodzi ze studia telewizyjnego czy radiowego a także pisuje w wielu pismach. Można więc uznać go za żurnalistę kulinarnego i to wysokich lotów.

Sąd dziennikarski przyznawał nagrodę za kreatywność czyli pomijał zdarzające się niedoróbki i potknięcia młodych adeptów patelni i interesował się wyłącznie czy zawodnicy potrafią popisać się fantazją wychodzącą daleko poza ramy normalnego programu szkolnego. I takie walory dostrzegliśmy u dwójki uczniów warszawskiej szkoły gastronomicznej.

 

To dania naszych laureatów

Wszyscy jurorzy czyli  Robert Sowa, Monika Kucia, Maria Burska,  Edyta Czerwińska  oraz Barbara i ja mieliśmy jednych faworytów. Przyznaliśmy nagrodę za Największą Kreatywność zdobywcom II miejsca w konkursie głównym – Dominikowi Kowalczykowi i Danielowi Makulskiemu.

 

Szkoła jest dość sztywna, a w takich konkursach, jak ten, młodzi ludzie mają więcej swobody. My, jako jury komplementarne patrzyliśmy nie tyle na profesjonalizm, ile na kreatywność i fantazję, wybaczając młodym drobne potknięcia,  a Dominik i Daniel potrafili wyjść poza ramy i wzbić się w powietrze, szukając nowych smaków i rozwiązań.
A teraz informacja najważniejsza: Zwycięzcami drugiej edycji konkursu zostali:

1 miejsce 10 000 zł
Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich nr 2 z Warszawy: Michał Szcześniak i Ariel Świstak, pod kierunkiem Agnieszki Hryczuk
2 miejsce 6 000zł
Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich nr 2 z Warszawy: Dominik Kowalczyk i Daniel Makulski, pod kierunkiem Bożeny Juzaszek
3 miejsce 4 000zł
Zespół Szkół Gastronomicznych z Gorzowa Wielkopolskiego: Bartłomiej Pawlikowski i Kamil Skarżyński, pod kierunkiem Dawida Szkudlarka
Grzegorz Kazubski, główny organio9zator konkursu, jest przekonany, że tegoroczni laureaci będą (podobnie jak ci z ubiegłego roku) reprezentować Polskę na mistrzostwa świata młodych kucharzy. A ja wierzę, że będą z nich prawdziwi mistrzowie. I mówię to z pełnym przekonaniem. W dodatku mam w tym własny interes. Bo bardzo chcę jadać nowe dania u nowych kulinarnych tuzów.