Zupy na rozweselenie

Ostatki to moment poprzedzający od wieków obowiązujący w religijnej Polsce okres postu. Równo z północą zatykamy flasze, zamykamy w spiżarni mięsne smakołyki i zajmujemy się posypywaniem głowy popiołem, a co najmniej kontemplacją.

Czasem ulegamy pokusom (ale potem bardzo tego żałujemy). Aby było czego żałować, to podrzucam kilka pokuśnych przepisów.

Zaczynają się postne ponurości. Warto więc przyrządzać coś niecodziennego a przyjemnego lub nawet rozweselającego. Spróbowałem w swoim archiwum wyszukać takie zupy i zaproponować je na piątek, sobotę i niedzielę.

Można więc rozweselić się w ten sposób:

Zupa szkocka
Pół kg tłustej baraniny, 2 duże ziemniaki, 1 brukiew, 2 cebule, 1 marchew, 1 kostka bulionu,2 l wody, 4 łyżki kaszy jęczmiennej, łój barani

1. W dużym garnku podrumienić pokrojoną w paseczki baraninę na baranim łoju.
2. Dodać pokrojone warzywa, kostkę bulionową i wodę. Zagotować.
3. Gdy mięso zmięknie, dodać kaszę. Kiedy kasza jest miękka – można zupę podawać.

W sobotę przyjemność winna nam sprawić taka zupa:

Zupa aksamitna
2 udka z kurczaka, 6 większych ziemniaków, porcja włoszczyzny bez kapusty, łyżka oliwy, sól, pieprz, 3 ziarna ziela angielskiego, liść laurowy, goździk, 1/2 szklanki słodkiej śmietanki 12-proc., szczypta startej gałki muszkatołowej, łyżka siekanej zielonej pietruszki

1. Ziemniaki i włoszczyznę obrać, pokroić w kostkę.
2. Na rozgrzanej w garnku oliwie obsmażyć udka, dodać pokrojone ziemniaki i włoszczyznę, posypać solą i pieprzem, chwilę smażyć, wlać 6-8 szklanek wody, dodać ziele angielskie, liść laurowy i goździk i gotować 30 minut pod przykryciem.
3. Kiedy mięso jest zupełnie miękkie, wyjąć je, ostudzić i po odrzuceniu kości drobno pokroić. Wyjąć z zupy ziele, listek i goździk.
4. Zupę wraz z mięsem zmiksować na gładki krem, wlać śmietankę, doprawić raz jeszcze solą i pieprzem do smaku, wsypać także nieco gałki muszkatołowej. Zagrzać, podawać z dodatkiem siekanej zielonej pietruszki.

Najbardziej „niedzielna” wydała mi się zupa orzechowa.

Zupa orzechowa z roquefortem
Dwie gałązki selera naciowego, 1 szklanka orzechów włoskich, 10 dag sera roquefort, 2 łyżki masła, 1 cebula, litr bulionu z drobiu, pół szklanki śmietany kremówki, mąka, sól, świeżo zmielony pieprz

1. Seler umyć i osączyć. Pokroić w kostkę a liście odłożyć. Cebule po obraniu drobno posiekać.
2. Rozgrzać masło w garnku, zeszklić cebulę i kolejno podsmażyć selera.
3. Posypać wszystko dwoma łyżkami mąki. Zalać bulionem i śmietaną mieszając, by nie porobiły się grudki. Zagotować.
4. Doprawić zupę solą i pieprzem do smaku. Wsypać posiekane orzechy włoskie. Gotować kwadrans.
5. Na koniec dodać pokruszonego roqueforta i ozdobić listkami selera.

Smacznego postu.