Wspomnienie z Grecji

Usłyszałem w radiu TOK FM głos Karola Okrasy reklamującego tydzień grecki w Lidlu i wróciły wspomnienia z niedawnego pobytu na Naxos.

Nawiasem mówiąc – dialogi prowadzone przez Karola z Pascalem są moim zdaniem niezwykle udane, bo krótkie, przewrotne i bardzo dowcipne, dzięki czemu łatwo ulegam namowom obu mistrzów kuchni. Tak było i tym razem.

Kupiłem więc piękną, wielką ośmiornicę, którą upiekłem na urodzinową kolację.

Ośmiornice wiszące na nabrzeżu portowym w Naxos. Fot. P. Adamczewski

Ośmiornice wiszące na nabrzeżu portowym w Naxos. Fot. P. Adamczewski

Wprawdzie przepis ten już na blogu publikowałem, ale członkowie blogowej rodzinki rzadko sięgają do archiwum, więc bez zażenowania podam go po raz kolejny. Zwłaszcza że kolacja grecka (to ukłon w kierunku babci Eufrozyny) była naprawdę udana.

Ośmiornica pieczona w białym winie
Ośmiornica 75-95 dag, 1 kg kartofli, duża cebula, 5 ząbków czosnku, rozmaryn, 10 łyżek oliwy lub oleju, kieliszek białego wytrawnego wina, sól, pieprz lub papryczka peperoncino, natka pietruszki

1. Umytą i sprawioną ośmiornicę posolić i ułożyć w brytfannie z oliwą. Obłożyć pokrojoną w ćwiartki cebulą i obranymi, umytymi kartoflami, posypać roztartym rozmarynem, przykryć folią aluminiową i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C przez 60 minut.
2. Po tym czasie odkryć, polać winem, posypać świeżo zmielonym pieprzem lub pokruszoną papryczką oraz wyciśniętym czosnkiem. Piec jeszcze kwadrans.
3. Po wyjęciu ośmiornicę pokroić, posypać posiekaną natką i podawać z białym winem.