Kuchnia polska wraca do łask

Stefan Birek wjeżdża na podzamcze

Od pięciu lat wybitny szef kuchni Stefan Birek (stojący na czele rodzinnej mafii kulinarnej – jego synowie i inni członkowie rodziny tworzą silną grupę kucharską i opanowuja kolejno stołeczne restauracje) organizuje konkurs „Kuchnia polska wczoraj i dziś”, w którym uczestniczą uczniowie szkół gastronomicznych z całej Polski i młodzi zawodowi kucharze także z całego kraju. Konkurs odbywa się na podzamczu w Pułtusku i gromadzi elitę kulinarną oraz bardzo dużą publiczność.


W tegorocznym konkursie startowały ekipy z 40 szkół gastronomicznych i tyluż lokali. Do finału dotarło po 10 ekip – uczniowie i osobno profesjonaliści. Wszyscy oni dostali identyczne podstawowe produkty a były to do przyrządzenia przekąsek zimnych bądź gorących:

To też danie uczniowskie

 – okoń (filet ze skórą)
– ser „Mlekdamer” (typu szwajcarskiego)
– rabarbar ogrodowy świeży
– dowolne świeże zioła
A do przygotowania dania głównego:
– schab (bez kości)
– seler zwyczajny świeży
– ogórek małosolny
– chrzan pospolity (korzeń).

Wariacje na temat schabu

Z tych prostych i najwyższej jakości produktów zawodnicy wyczarowali 40 dań, które jurorzy oceniali po degustacji i dyskusji. W jury biegało i siedziało kilkunastu wybitnych kucharzy z wielu stron Polski. Jedni z nich biegali, bo byli tzw. jurorami technicznymi i doglądali prawidłowości stosowania metod na stanowiskach kuchennych a inni siedzieli, bo degustowali wszystko to co zostało ugotowane.

Jury degustuje
Po kilkunastu godzinach ogłoszono wyniki. Wśród zawodowców zwyciężyła ekipa z warszawskiej restauracji „Amber Room” – Jakub Bondziul i Rafał Grzegorek.

W kategorii juniorów czyli uczniów szkół gastronomicznych pierwsze miejsce zajęli Bartłomiej Wrona i Michał Ziaja z ZSG w Rzeszowie.
Gratulacje dla zwycięzców ale i dla wszystkich uczestników!

Gra orkiestra dęta OSP w Pułtusku

Ten konkurs ma zawsze wspaniałą widownię. Na podzamcze przychodzą niezwykle licznie mieszkańcy Pułtuska i jeszcze liczniej mieszkańcy okolicznych wsi, w których już dawno rolników zastąpili nowi właściciele kurpiowskich chałup czyli uciekinierzy z Warszawy.
Młodych widzów wabi kawalkada motocykli objeżdżająca pułtuski Rynek (najdłuższy w Europie) a starszych pawilony z różnymi doskonałymi produktami jak np. sery (Lazur) czy wędliny oraz świeże zioła w doniczkach ze słynnej firmy Swedeponic.
Występy artystyczne w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP przyciągnęły miłośników muzyki.
Konkurs otwarto wystrzałem z XIX wiecznej armaty!

Jeszcze chwila przy kuchni i…
Dzięki uporowi Stefana Birka i umiejętnościom zdobywania sponsorów Adama Michalskiego kuchnia polska wraca do łask. Młodzi i nieco starsi kucharze wracają do przepisów i produktów, z których kuchnia naszego kraju słynęła od wieków. I wprawdzie nikt nie postuluje, by nie gotować wg. przepisów włoskich, francuskich, hiszpańskich czy chińskich ale w tym zalewie kuchni świata winno być poczesne miejsce i dla naszej mazowiecko-galicyjsko-śląsko-wielkopolskiej.

To rzeźby w arbuzach, melonach i innych owocach

Fot. P. Adamczewski