Zupy na wiosenne przesilenie

Wiosna jest kapryśna, co widać za oknem. Raz upał przekraczający 30 st. C w cieniu a w kilka dni później nocne przymrozki całkowicie likwidujące mój zielnik. I pal diabli te parę złotych (że o pracy nie wspomnę), które muszę już po raz trzeci wydać na nowe sadzonki bazylii, tymianku oraz kolendry ale i mój organizm ulega rozregulowaniu. Kicham, pokasłuję i ogólnie opadam z sił. Nawet kilkukilometrowa wędrówka śladami szkód poczynionych przez bobry albo marsz do ostoi łosi, czyni ze mnie wrak człowieka.

Na szczęście mam na to wszystko lekarstwo: zupy. To znacznie lepsze niż różnego rodzaju pastylki, pseudosuplementy diety, które mają odmłodzić staruszka a nawet ożywić nieboszczyka. Nic lepszego nad gorącą, aromatyczną i esencjonalną zupę.

I taką właśnie wiosenną receptę na odzyskanie wigoru polecam wszystkim pokonanym przez pogodowe zmiany.
Smacznego!

Zupa fenkułowa (raczej dla dorosłych)

2 marchwie, kawałek selera, nieduża pietruszka i nieduży por, fenkuł, cebula, łyżka masła(najlepiej sklarowanego), pół  szklanki wytrawnego białego wina, czerwona papryka, cukier, sól i pieprz do smaku, 3/4 szklanki gęstej śmietany 30 proc.

1.Marchew, pietruszkę, seler i pora obrać, pokroić  w kawałki i  ugotować w 4 – 5 szklankach wody. Ugotowany wywar przecedzić.
2.Paprykę opiec w nagrzanym do 200 st C piekarniku, włożyć do foliowego woreczka  na kilka minut, po czym  obrać ze skórki, usunąć pestki i  pokroić  miąższ w paseczki.
3.Cebulę bardzo drobno posiekać, fenkuł wraz z nacią pokroić w niewielką kostkę.
4.Na rozgrzanym maśle lekko zrumienić posiekaną cebulę i pokrojony fenkuł, zalać winem i bez przykrywki razem dusić, aby wino odparowało.
5.Fenkuł z cebulą dodać do wywaru i gotować ,  aż warzywa staną się zupełnie miękkie. Po lekkim przestudzeniu zupę zmiksować, doprawić  solą, pieprzem i cukrem oraz śmietaną.
Podając zupę   każdą porcje przybrać  pokrojoną  w paski papryką.

Zupa z porów po francusku
2 duże pory, kopiasta łyżka masła, 5 szklanek bulionu drobiowego z kostki, 4 ziemniaki, 4 parówki, łyżka oliwy z oliwek, 1/2 szklanki śmietany 12-proc., łyżeczka mąki, sól, pieprz, ew. do smaku przyprawa maggi, po łyżce siekanej zielonej pietruszki, bazylii, koperku i szczypiorku

1.Pory oczyścić usuwając uszkodzone liście, pokroić w krążki i poddusić na maśle, wlać gorący bulion, dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować, aż ziemniaki będą prawie miękkie.
2.Parówki po zdjęciu osłonek pokroić w krążki, podsmażyć na oliwie i dodać do gotującej się  zupy.
3.Kiedy  ziemniaki są już miękkie dodać  wymieszaną z mąką śmietanę, zagotować doprawiając przyprawą maggi, solą, pieprzem.
Podawać zupę posypaną mieszanką zielenin.

Zupa z pieczonej cukinii
Średnia cukinia, 3/4  szklanki pokrojonego w kostkę boczku wędzonego, łyżka oliwy, pęczek dymki, nieduży por, pomidor, 3 ziemniaki, średnia cebula, 2 ząbki czosnku,1/2 szklanki startego parmezanu, pół szklanki śmietany, łyżka porwanych listków bazylii, sól, pieprz, 2 kostki bulionu wołowego
1.Cukinię umyć i pokroić w plasterki, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do wypieków, pokropić oliwą, posypać lekko solą i w nagrzanym do 180 st. C piekarniku piec 20 minut.
2.Pora oczyścić z uszkodzonych listków, białą i bardzo jasnozielona część pokroić w talarki, czosnek posiekać drobno, dymkę po oczyszczeniu posiekać, ziemniaki obrać i pokroić  w kostkę. Pomidora polać wrzątkiem i zdjąć skórkę  usunąć pestki, po czym pokroić  miąższ w kostkę.
3.Boczek stopić na patelni, wyjąć skwarki, na tłuszcz wrzucić  posiekaną dymkę ze szczypiorem, pokrojony por i rozdrobniony czosnek, smażyć wszystko razem 5 minut.
4.Na patelnie do smażących się warzyw wrzucić pokrojone ziemniaki i smażyć jeszcze 10 minut.
5.Do podsmażonych warzyw dodać pokrojony pomidor i cukinię, wlać  4 szklanki wody, dodać kostki bulionowe i gotować wszystko razem 15 minut.
6.Doprawić zupę  śmietaną ,solą i pieprzem, jeszcze chwile gotować, po czym podawać posypaną bazylią i parmezanem.

I jak tam zdrowie oraz samopoczucie?