Słono ale bez glutenu

Bywają choroby, które uniemożliwiają życie ze smakiem. Ograniczona dieta skazuje człowieka na pilnowanie czy przypadkiem nie zje czegoś co mu zaszkodzi. To bardzo utrudnia życie towarzyskie. Wiem coś o tym, bo wśród bliskich przyjaciół mam bezglutenowców.

Kanapki (sznytki) bez glutenu kuszą w „Słonym”

Osoby te nie mogą jeść pszenicy, żyta, owsa i jęczmienia, co w praktyce oznacza rezygnację nie tylko z produktów mącznych typu pieczywo, ciasto, czy makaron, ale także na przykład z piwa, niektórych rodzajów sera, czy nawet z…. sosu sojowego. Czasem w produktach wyglądających na pozór niewinnie może ukrywać się gluten, który występuje w nich jako dodatek zagęszczający.
Glutenu nie zawierają ryż, warzywa, w tym ziemniaki, a także owoce. Zdarza się jednak, że samodzielnie przygotowując sałatki zapominamy o dressingu i stosujemy gotowy, ze sklepu. W takich sałatkowych sosach może znajdować się gluten, warto więc skomponować własny dressing, który zresztą często jest smaczniejszy niż ten gotowy.
Naturalnie pozbawione glutenu jest mięso, należy jednak uważać na wędliny, bowiem one mogą zawierać to szkodliwe dla niektórych białko. Podobnie porcja mięsa, do którego panierowania zastosowano zwykłą bułkę tartą (istnieje bułka tarta bezglutenowa) nie może być już podana osobie na diecie. Także ryby, które zajmują na naszym stole ważne miejsce, mogą być spożywane bez obaw, o ile nie są wcześniej panierowane. Świeże jajka, a także produkty mleczne są wolne od glutenu. W przypadku nabiału trzeba także uważać na śmietanę, do której czasem dodaje się skrobię pszenną jako zagęstnik.
Desery przygotowane z mąki niezawierającej glutenu, czy z czekolady, co do której mamy pewność, że została „bezpiecznie” wyprodukowana, mogą być spożywane przez osoby na diecie bezglutenowej. Trzeba jednak uważać na gotowe do kupienia słodycze, nawet te, które z pozoru glutenu nie zawierają, np. lody. W przypadku ciasta trzeba także pamiętać, że zwykły proszek do pieczenia zawiera gluten, a więc nawet jeśli placek upieczemy z bezpiecznej mąki, a dodamy glutenowego proszku do pieczenia, osoby na diecie niestety nie będą mogły go spróbować.
Bezpiecznymi napojami są kawa naturalna, herbata, woda, soki, napary z ziół, a z alkoholi – wódki czyste. Trzeba natomiast uważać na kawy zbożowe, napoje owocowo-warzywne i alkohole z dodatkami smakowymi. Piwo jest niedozwolone ponieważ zawiera słód jęczmienny. Im żywność jest mniej przetworzona, tym jest bezpieczniejsza.
Magda Gessler, restauratorka  (gwiazda TVN znana ostatnio z tego, że ubliża kucharzom ze złych restauracji, ale to nie usprawiedliwia poniżania ludzi) firmuje coraz to nowe lokale w Warszawie. W wielu z nich karmi gości wspaniale. Ostatnio zaś przygotowała menu właśnie dla tych upośledzonych przez dietę bezglutenową. O  swoim bistro „Słony” mówi  tak:
Dla coraz większej liczby osób dieta bezglutenowa staje się codzienną koniecznością. Wykrycie celiakii czy alergii na gluten wymusza zmianę nawyków żywieniowych. Nie oznacza to jednak, że chorzy na celiakię i osoby na diecie bezglutenowej na zawsze muszą zrezygnować z ulubionych past, chrupiących, świeżych bułeczek czy ciasta drożdżowego. Istnieją bowiem produkty bezglutenowe, które z powodzeniem zastępują te „zwykłe” i doskonale uzupełniają codzienną dietę… Od niedawna można je odnaleźć także w „Słonym”, moim bistro, które mieści się w Warszawie, przy ulicy Pięknej 11. Duży wybór bezglutenowych „sznytek”, czyli niewielkich kanapeczek z pastami i dodatkami, wiedeńskie kiełbaski, gulasz węgierski, zupy klarowne i zupy kremy, a także bezglutenowe śniadania i desery to propozycja  dla wszystkich, którzy muszą przestrzegać wymagającej diety, a tęsknią za możliwością jadania poza domem.
Cieszę się, iż do miejsc przyjaznych chorym na celiakię i osobom na diecie bezglutenowej dołączył „Słony”. Bierzemy tym samym udział w ogólnopolskiej akcji pod hasłem ?Menu bez glutenu” organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Chorych na Celiakię i Osób na Diecie Bezglutenowej.
Zapraszam do spróbowania moich smaków. Wszystkie sznytki dostępne są w „Słonym” w bezglutenowej wersji. W menu bistro wszystkie dania bez glutenu oznaczone są literą „g”, co oznacza  gluten free.

Jadłem bezglutenowe sznytki w czterech smakach. Nawet żarłokowi, który nie ma narzuconych żadnych ograniczeń – smakowały. W tej działalności Magdę popieram i rekomenduję jej lokal przy Pieknej.