Zgadnij co gotujemy

Dziś do wygrania znów książka. Jej tytuł dość zaskakujący choć usprawiedliwiający wystawienie w kulinarnym blogu: „Kuchnia duchów”. Autorstwa Jael McHenry a w tłumaczeniu Ewy Pankiewicz. Książkę wydał Bukowy Las.
Wprawdzie boję się duchów, zwłaszcza w literaturze, ale tło kulinarne – w tym dość sympatyczne przepisy – spowodowało, że dziełko przeczytałem. Nie żałuję, bo dowiedziałem się wiele o ludziach nękanych przez tzw. zespół Aspergera. Wraz z wiekiem zaś staję się coraz bardziej sentymentalny ale równocześnie coraz bardziej staram się wczuwać w przeżycia innych ludzi. I próbuję ich zrozumieć. W tym i blogowych komentatorów.
 A teraz pytania:

1.Co to jest cibilis (wymienia go w swoich przepisach Lucyna Ćwierczakiewiczowa)?

2.Co się kryje pod nazwą marenga?

3.Do czego służył potaż?

Teraz proszę o szybkie wysłanie odpowiedzi na znany adres czyli internet@polityka.com.pl  i książka  zostanie wyekspediowana pod wskazany adres.

PS.

Na stronie głównej internetowej „Polityki” ogłosiliśmy plebiscyt na najlepsze polskie danie oferowane kibicom z Europy, ktorzy przyjadą na piłkarskie mistrzostwa do naszego kraju. Niektórzy uczestnicy blogu już tę zabawę zauważyli i nawet głosowali. Zapraszam na stronę www.polityka.pl wszystkich pozostałych. Oprócz dań, które tam przedstawiam można zgłaszać i swoje propozycje. Jestem ciekaw, która potrawa zwycięży.