Chwilowy brak mięsa

 

Od wieków dni postnych bywało w Polsce  sporo: wielki post, adwent, dni poprzedzające rozsiane często w kalendarzu  kościelne święta. Poszczono także w wielu intencjach. A przede wszystkim  w piątek, każdego tygodnia, na polskich  stołach pojawiały się  potrawy postne .Nic więc dziwnego, że w naszej rodzimej  kuchni znajdujemy wiele przepisów na wspaniałe dania bezmięsne. Bardzo  chętnie  włączano także przepisy na potrawy spoza granic, takie jak bliny, które stanowiły rarytas wielu znakomitych stołów lub wypiekane z parmezanem makarony. Rygoryści nie dopuszczali  w postne dni i tygodnie do używania nawet mleka czy masła, kraszono wówczas jedynie olejem lub w ogóle nie kraszono.
Na długo zanim dostrzeżono  wartości odżywcze kasz, jadano  ich w Polsce wiele, różnych gatunków, obecnie prawie zapomnianych lub rzadko kupowanych i przyrządzanych przez młode gospodynie. Kasza jaglana, krakowska, różnego rodzaju jęczmienne, perłowe, zacierane jajkiem lub nie –  dawały możliwość różnorodnego i smakowitego wykorzystania. Jednak również te rodzaje kasz, które pozostały na rynku  do dzisiejszych czasów są znakomitymi produktami. A ich umiejętne przyrządzenie zamienia  kasze w istne delicje.
Mięso było zawsze składnikiem dość kosztownym  lecz atrakcyjnym, dlatego też kuchnia chłopska lub nawet  ze szlacheckich zaścianków dawała, oprócz zupełnie postnych, wiele przepisów z niewielkim  dodatkiem mięsa.

Moda na niejadanie mięsa, popularność wegetarianizmu przyniosła u nas wielką obfitość współczesnych  przepisów na bezmięsne dania, nie zawsze jednak są one łatwe i szybkie, zazwyczaj też w ich skład wchodzą składniki, które trzeba  kupować w specjalistycznych sklepach.
Nasze przepisy,  w większości tradycyjne, będące w kuchennym repertuarze od wielu, wielu lat, nie przewidują użycia  niecodziennych czy egzotycznych składników, lecz  wyłącznie proste, łatwe, dostępne w każdym sklepie. A mają jeszcze i tę zaletę, że są częścią naszej rodzimej kuchni, którą warto poznawać, kultywować i smakować.
No to zapraszamy do witryny www.adamczewscy.pl
A wkrótce pojawimy się już całkiem odświeżeni, po urlopie, z nowymi wrażeniami smakowymi i podzielimy się tym wszystkim z Wami. Jesteśmy już w drodze powrotnej.