Pierniczki na choinkę
50 dag mąki, 20 dag cukru pudru, 4 łyżki miodu (najlepszy jest gryczany), 15 dag masła, jajko, łyżeczka sody oczyszczanej, 2 łyżki przyprawy korzennej do pierników.
Do dekoracji :dowolne gotowe posypki i lukier z cukru pudru i soku cytrynowego
1. Mąkę wymieszać na stolnicy z sodą, dodać przyprawę do pierników, płynny miód, cukier, masło i jajko. Zagnieść ze wszystkich tych składników ciasto. Należy je zagniatać, aż będzie jednolite i gładkie.
2. Ciasto rozwałkować na cienki placek i wycinać foremkami różnych kształtów pierniczki.
3. Nagrzać piekarnik do 180 st C u piec pierniczki 10 minut: nie powinny się nadmiernie zrumienić, aby nie nabrały gorzkiego smaku.
4. 3 – 4 łyżki cukru pudru umieścić w garnuszku, wkrapiać po odrobinie sok cytrynowy ucierając lukier łyżeczką. Lukrem pokrywać cienko pierniczki, po czym dekorować posypkami.
Wycinając pierniczki warto pamiętać o pozostawieniu niewielkiej dziurki aby można było przewlec przez nią nitkę do zawieszania.
Komentarze
Bardzo lubię gotować i piec ciasta. Zbieram przepisy i doszłam już do takiej wprawy, iż z przepisu znam smak. Szukałam przepisu dla córki na ciasto ser z makiem i natrafiłam na Państwa przepisy. Wydają mi się bardzo smaczne i proste a przez to łatwe w przyrządzaniu.
Bardzo życzliwa i przyjazna jest Państwa stronka.
Pozdrawiam serdecznie.Teresa Prokopek z Jawora, Miasta Chleba-Miasta Pokoju.
Jaką konsystencję powinno mieć ciasto? Z tych proporcji wyszło jednolite, ale rwało się i musiałam dołożyć trochę mąki, a i tak się nie chciało trzymać w całości. Nigdy nie robiłam pierników, stąd moje pytanie.
I jeszcze odnośnie lukru, czy garnuszek ma stać na ogniu, czy ucierać na zimno?
Pozdrawiam 🙂
Lukier należy ucierać na zimno. A gdy ciasto rwie się dodawać mąkę po łyżce. Musi się udać, smacznego.
Dziękuję 🙂
Jeśli chodzi o smak, to bardzo dobre. Bałam się dodać zbyt dużo mąki dodatkowo, żeby nie zrobiły się za twarde, więc po prostu zjedliśmy mniej kształtne, ale smaczne 🙂
Mam w tym roku marzenie: choinka w pierniczkach… tylko obawiam się, że cisto będzie zbyt miękkie i zarwą się pod własnym ciężarem. A może takie ciastka należy piec wcześniej?
Bardzo proszę. To jest przepis, który od kilku lat realizuje nasza wnuczka Zuzanna. Zawsze z dobrym skutkiem. Pierniczki wiszą tak długo jak długo dzieci mogą pohamować łakomstwo. A ztym to różnie bywa.
Pierniczki choinkowe Zuzi
30 dag miodu,20 dag cukru, pół kostki masła,2 torebki przyprawy do pierników, pół kg mąki,2 łyżki kakao, mała torebka proszku do pieczenia,1 jajko.
1.Miód,cukier,masło i przyprawę do piernika gotować w garnuszku aż powstanie jednorodna masa. Ostudzić.
2.Do ostudzonej masy dodać mąkę,2 łyżki kakao, małą torebkę proszku do pieczenia i jajko. Starannie wyrobić ciasto. Gdyby było zbyt lepkie – można dodać nieco więcej mąki.
3.Ciasto rozwałkować na grubość 3 – 4 mm i wykrawać dowolne formy.
Można wkładać w nacięte w pierniczkach dziurki kawałki kolorowych landrynek: w czasie pieczenia powstaną z nich jakby kolorowe witraże.
Uwaga! dziurki , potrzebne do przełożenia nitek lub sznureczków do wieszania na choince, robić w ciepłych pierniczkach , bezpośrednio po upieczeniu. Pierniczki można zdobić kolorowymi cukrowymi pisakami lub bakaliami.
Dziękuję bardzo! Jutro wypróbuje 🙂
Co roku robię pierniczki na choinkę i co roku zlatują jeden po drugim jak jesienne liście. Wypróbuję ten przepis. Czy ciasto można przechowywać w lodówce przez dłuższy czas?(tydzień)
Można ale ściśle zawinięte w folię spożywczą by nie wyschło. Smacznego.
Czy te pierniczki twardnieją tak, że trudno je jeść? Jeśli chcę pierniczki do jedzenia a nie na choinkę to czy ten przepis jest dobry? W wielu przepisach pierniczki po upieczeniu twardnieją i muszą mięknąć przez 4 tygodnie.
Nikt z nas i naszych gości zębów na pierniczkach nie połamał. Zwłaszcza wnuki pałaszują je ze smakiem.
Prawdę mówiąc zdarzało się, że nie docierały one na choinkę, bo gdzieś ginęły po drodze. Smacznego!
Panie Piotrze, uprzejmie prosiłabym o kontakt na adres g.glazewska@tlen.pl.
Wysłałem list z pewnym opóźnieniem. Przepraszam ale jestem ostatnio bardzo zajęty.
Pani Gabrielo, list wrócił. Są jakieś kłopoty z Pani adresem. Proszę napisać na adres: p.adamczewski@polityka.com.pl spróbuję ponownie odpisać z redakcyjnego adresu.