Pascha
50 dag dobrego, tłustego białego sera,3 żółtka, szklanka śmietanki 30 proc.,10 dag masła, czyli pół kostki, szklanka cukru, pół laski wanilii, po pół szklanki: małych rodzynek, orzechów włoskich, siekanych migdałów oraz smażonej w cukrze skórki pomarańczowej. Płat gazy aptecznej.
1. Ser zemleć w maszynce trzykrotnie.
2. Żółtka utrzeć z cukrem na białą puszystą masę,
3. Zagotować śmietankę z wanilią, dodać do żółtek, wymieszać, przelać znów do garnka, gdzie gotowała się śmietanka i powoli podgrzewać, lecz nie gotować.
4. Do ciepłej masy dodać ser, wszystkie bakalie, wymieszać.
5. Gazą wyłożyć duże sitko nylonowe. Wylać masę do tak przygotowanego sitka i przycisnąć talerzykiem o odpowiednim przekroju, aby jak najsilniej wycisnąć płyn.
6. Wystudzoną i odciśnięta paschę wyłożyć jak babkę na talerz i przybrać dowolnymi bakaliami.
Komentarze
Ja nie widzę żadnej różnicy między serem mielonym w mojej maszynce dwa razy, a mielonym trzy razy. Już za drugim razem jest w formie serka homo, tylko nie tak „mokry” (mielę przez makowe sitko).
Witam, dziękuję za przepis. Zrobiłam coś podobnego, chociaż szpinak dostałam tylko rozdrobniony, więc był to ‚kurczak w papce’ – ale smak był dobry. Pozdrawiam 🙂 http://alaskamlaska.blogspot.com/2011/11/kurczak-zapiekany-ze-szpinakiem.html