Tak smakuje Roma

 

W sobotę i niedzielę zachęcałem do podróży na południe Europy czyli do Toskanii. I choć słychać było głosy niechętne takiej podróży to ja zniechęcić się nie dam. I podobnym do mnie miłośnikom Włoch i włoskiej kuchni przedstawię spis moich ulubionych lokali w mieście nad Tybrem. Wszędzie tam byłem, jadłem i piłem. Nie żałuje tego, a powiem więcej chętnie tam wrócę. I powtórzę cały repertuar.
No to ruszamy na kulinarny podbój Romy.

Fot. Monika Motor

Il Buco, via di Sant’Ignazio 8, tel. 679 32 98
Otwarta w 1895 r. restauracja zachowująca swojską atmosferę i toskańskie dania. Wspaniałe pasztety z wątróbek i zupa jarzynowa czyli ribollita. Podają rzadkie słodkie wino santo.

Nino, via Borgognona 11, tel. 679 56 76
Lokal w pobliżu Piazza di Spagna. Założona w 1934 r. Królują potrawy toskańskie, w tym rewelacyjna fiorentina. Cudowne desery.

Dal Pompiere, via S.M. del Calderari 38, tel. 686 83 77
Na I piętrze XVI-wiecznego Palazzo Cenci w samym sercu dzielnicy żydowskiej, podaje się klasyczne dania włoskie. Wśród nich rewelacyjne faszerowane kwiaty cukinii i jagnięcina

La Cornucopia, Piazza in Piscinula 18, tel. 580 03 80
Na Zatybrzu mieści się najlepsza w Rzymie restauracja rybna. Moron czyli spigola gotowany na parze. Są wspaniałe dorady i owoce morza.

Checchino dal 1887, via di Monte Testaccio 30, tel. 574 63 18
Moja ukochana (najbardziej ze wszystkich) rzymska restauracja, ze wspaniałą piwniczką win (do zwiedzania). Lokal czynny od stu lat. Specjalizuje się w podrobach, flakach i ogonach kupowanych co kilka godzin w rzeźni znajdującej się vis a vis. Przy klasztornych stołach, pod sklepieniami powodującymi w gorące lato chłodną atmosferę, można zjeść ogon wołowy w pomidorach, wspaniałe trippa a la romana czyli flaki po rzymsku i inne podroby.

Gli Angeletti przy via Serpenti obok hotelu Anfiteatro Flavio na maleńkim placyku. Kucharz Wiktor ze Lwowa.Bardzo tanio, bardzo warto tuż obok Coloseum i…sklepu Prodotti Calabrese 

Alla Lupa (dawniej Gemma alla Lupa) via Marghera w pobliżu Stazzione Termini. Klasyczne rzymskie dania w tym coda alla vaccinaria czyli ogon wołowy w sosie pomidorowym opisany precyzyjnie wczoraj w wersji nadnarwiańskiej.

A tu opis ostatniej naszej wizyty na via Marghera. Zaczęło się od flaków czyli  trippa alla Romana. Potem  dorada z grilla. Ale najwspanialszym daniem była rzymska klasyka, czyli coda alla vaccinara. Aby zjeść to cudo bez katastrofy wymagającej oddania całego ubrania do pralni, a klienta pod prysznic – kelner owija gościa wielkim obrusem, stawia przed nim butelkę frascati i patrzy z radością jak smakosz pałaszuje chrząstki, resztki mięsa znajdującego się na kostkach ogona, a sos wymazuje świeżym, gorącym chlebem.