Uff, jak gorąco!
Wczoraj zacząłem narzekać na mróz, który dochodził do 7 stopni poniżej zera i zostało to uznane za przesadę zmarźlaka. Dziś więc, gdy jest zaledwie minus 3 stopnie Celsjusza, należy chyba pisać o gorącej atmosferze. Więc ze słowami „uff, jak gorąco” staję przy otwartym piekarniku i ogrzewam zdrętwiałe palce. Pomyślałem też, że warto przypomnieć sobie i […]