Długi tydzień z kanapkami

Przez całe lato spędzane na wsi zaopatruję się w pobliskim Pułtusku. Jestem częstym gościem bazaru na Rynku, który przez lato kwitnie (i to dosłownie, bo mnóstwo tu kwiatów) i wzbogaca okolicznych rolników a letnikom umożliwia kupowanie najświeższych produktów.

Równie często kupuję i w pułtuskich sklepach sieciowych. Najczęściej w Lidlu, w którym nauczyłem się wynajdywać dobre wina (umiem wnikliwie czytać etykietki i win bez wymienionej konkretnej winnicy nie biorę) a także świetne i chrupiące pieczywo, pomarańcze na sok, sery, śródziemnomorskie wędliny i wiele innych produktów. Na ogół nie zachwalam tego co  stamtąd przynoszę do domu, by nie zbierać cięgów za kryptoreklamę. Dziś jednak postanowiłem pokazać i pochwalić najnowszy pomysł Lidla . Przez kilkanaście dni bowiem będzie można w dziale piekarniczym kupować też  wszystko co niezbędne do przyrządzenia wspaniałych kanapek.


Na dodatek oferowane będą bogato ilustrowane foldery z przepisami i zdjęciami gotowych różnorodnych kanapek. Skomponowali te przepisy  zaprzyjaźnieni ze mną od dawna Karol Okrasa i Pascal Brodnicki. I to jest pierwsza gwarancja, że warto po nie sięgnąć. Drugim atutem jest samo pieczywo, którego wybór jest olbrzymi a świeżość niebywała. No i wszystkie ingrediencje niezbędne do zrealizowania przepisów. Trzeci zaś to śmiesznie niskie ceny. Ostatnim argumentem choć nie najmniej ważnym jest ich smak. A wiem co mówię, bo zdążyłem już dwa rodzaje wypróbować.

Ponieważ zaś będę na wsi jeszcze podczas tygodnia kanapek, który właśnie trwa, to skuszę się także i na inne. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję.