Ilustrowana kronika toskańska

Pismo obrazkowe znane jest od tysiącleci. Kroniki rysunkowe wyprzedzają wszelkie zapiski. Ulegając tej tradycji dziś zamieszczam kilka zdjęć z Monteriggioni (i sąsiednich), jednego z najpiekniejszych  miasteczek w Toskanii.

Z okna mojego pokoju hotelowego widać było nieodległe San Gimignano a z przeciwległej strony Sienę równie bliską. Odbyliśmy więc wycieczki i tu, i tu. O urodzie tych miast nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Dlatego większość fotek jest z Monteriggioni. Oto one:

Dojeżdżamy do Monteriggioni

Bramę wejściową trzeba pokonać pieszo

Pod wiekowym kościółkiem śpiewa chorwacki chór

Tu wypoczywaliśmy po książęcemu

Kościół w całej krasie

Główna uliczka w Monteriggioni

San Gimignano to przedewszystkim wieże

Katedra w Sienie onieśmiela wielkością i urodą