Dlaczego Polak gotuje

 Bo lubi. A gotowanie to wielka frajda. Wielokrotnie na ten temat dyskutowaliśmy na blogu. Moje, a raczej nasze, poglądy na kwestię spędzania czasu w kuchni potwierdzają badania ankietowe, które  przeprowadzono na zamówienie wydawnictwa Carta Blanca. Ksiązki tego wydawcy dość często recenzuję. A ostatnio wielki album produktów z czterech stron świata najpierw opisałem, a potem wystawiłem jako nagrodę w cotygodniowym quzie.

Dziś chcę zaprezentować wyniki ankiety socjologicznej dotyczącej Polaka w kuchni. Oto fragmenty sprawozdania z badań:
„64% dwudziestolatków woli wieczór z przyjaciółmi w kuchni od wyjścia na imprezę. 2/3 kobiet i prawie połowa mężczyzn przyznaje, że gotowanie sprawia im przyjemność, a prawie 40% z nas uznaje, że gotowanie to ciekawa forma spędzania czasu. 15% panów uznaje nawet, że wspólne gotowanie sprzyja budowaniu więzi. Gotowanie jako smutny obowiązek żon odchodzi w zapomnienie, a Polacy, szczególnie ci młodzi, z przyjemnością stają przy kuchni,  taki wniosek nasuwa się po analizie wyników badania jakie Grupa IQS przeprowadziła na zlecenie wydawnictwa Carta Blanca, wydawcy albumu „Kuchnia. Produkty spożywcze z czterech stron świata.”

Według przebadanych Polaków przygotowywanie posiłków daje przyjemność połowie mężczyzn (47%) i prawie dwóm trzecim kobiet (65%) – to cecha charakterystyczna dla większości społeczeństw rozwiniętych.
Co ciekawsze jednak coraz częściej,  z rosnącym  zadowoleniem i coraz bardziej świadomie gotują ludzie młodzi. Co więcej, im młodsi badani, tym częściej gotują po to, żeby sprawić przyjemność innym, a im jesteśmy starsi, tym wyraźniej zarysowuje się tendencja do gotowania jako formy relaksu dla nas samych.
Wyniki badań skomentował  socjolog dr Tomasz Sobierajski: – Gotowanie jest modne bez dwóch zdań, a ta moda doskonale wpisuje się w ogólne trendy takie jak slow life czy slow food. Nasze życie codzienne to często prawdziwy wyścig, dlatego zaczynamy doceniać i pielęgnować obszary życia, które dają nam chwile wytchnienia. Fascynujące jest także to, jak w szczególności ludzie młodzi, w sposób naprawdę doskonały, potrafią łączyć te dwa światy. Gotowanie z przyjaciółmi w zaciszu domowym – jak najbardziej, ale i informacja wraz z fotorelacją z tego spotkania na popularnym serwisie społecznościowym – niemalże na bieżąco.

Polacy pytani o to skąd czerpią kuchenne inspiracje, wciąż najczęściej opowiadają o książkach kucharskich, do korzystania z których przyznaje się 40% kobiet i 24% mężczyzn. Drugim źródłem inspiracji pozostają przepisy od przyjaciół i rodziny (32% kobiety i 17 % mężczyzn), a na trzecim miejscu plasują się kulinarne blogi, z których korzysta 20% respondentów.

W kuchni jesteśmy także coraz bardziej kreatywni i odważniejsi (do kuchennych improwizacji przyznaje się 20% kobiet i 12% mężczyzn) a na sklepowych półkach poszukujemy nowości. Badania wskazują także na rosnąca świadomość i zainteresowanie doborem odpowiednich produktów spożywczych, choć pokazują także, że w tej kwestii jeszcze wiele możemy się nauczyć. W podejściu do żywności bardziej praktyczne okazują się kobiety – to one przede wszystkim zwracają uwagę na świeżość i pochodzenie produktów, mężczyźni zaś stawiają na smak (21% respondentów wskazało ten czynnik jako decydujący o wysokiej jakości produktu). Pochodzenie ma znaczenie jednak głównie dla mieszkańców największych miast. 14% „mieszczuchów” jest skłonnych wydać więcej na bardziej różnorodne pożywienie, pochodzące z kraju gwarantującego produktom najwyższą jakość. Podobnie uważają osoby z wyższym wykształceniem.”

Wydaje mi się, że nasze życie blogowe (a przede wszystkim pozablogowe) potwierdza konkluzje badaczy. Aczkolwiek my jako grupa jesteśmy nietypowi. Nas kuchnia, gotowanie, czytanie o historii jedzenia,  po prostu pasjonuje.