Dziękuję Ci Ateno!

Wszyscy znamy piękny mit o Atenie, która konkurując z Posejdonem o prymat na Olimpie zasadziła pierwsze drzewo oliwne i dała nam, ludziom, możliwość używania oliwy lub oliwek. Dlatego też najpierw do bogini mądrości kieruje podziękowania a później przytoczę fragment książki Bryana Bruce’a, który dużo pisał o dziele Ateny.

„Oliwa z oliwek od wieków znajdowała zastosowanie w lecznictwie. Hipokrates, często zwany „ojcem medycyny”, polecał ją przy leczeniu wrzodów, do łagodzenia bólu przy ząbkowaniu, jako lekarstwo na cholerę oraz bóle mięśni. Dioskurides Pedanios, grecki lekarz i botanik żyjący w I wieku naszej ery (który prawdopodobnie był najlepszym wytwórcą maści, jaki kiedykolwiek żył) używał oliwy z oliwek jako podstawy dla niemal wszystkich swoich lekarstw. Na przykład jego maść z owoców oraz liści drzewa laurowego wymieszanych z oliwą z oliwek rozgrzewała i rozszerzała pory skóry, redukując ból. Z kolei maść z płatków róży wspomagała leczenie ran i łagodziła skurcze miesiączkowe. Mieszał on też z oliwą żywicę, wosk, tłuszcz wołowy i mirrę, przygotowując inne lecznicze maści dobre na wszystko od zmiękczania strupów po pomoc przy porodzie.

W czasach nam współczesnych badania nad tłuszczami spożywanymi w diecie i poziomem cholesterolu we krwi udowodniły, że oliwa z oliwek to tłuszcz jednonienasycony, który pomaga obniżyć poziom lipoprotein o małej gęstości (LDL zwanych też „złym” cholesterolem), odpowiedzialnych za tworzenie się zatorów w żyłach. Oliwa podwyższa też poziom lipoprotein o wysokiej gęstości (HDL), które usuwają cholesterol zalegający w żyłach i transportują go z powrotem do wątroby, skąd zostaje wydalony. Niezwykle wysoki poziom spożycia oliwy z oliwek przez mieszkańców terenów śródziemnomorskich może być przyczyną, dla której rzadziej zapadają oni na choroby serca niż na przykład Amerykanie.

Oliwa nie tylko zapewnia zdrowie wewnętrzne, ale też od tysięcy lat odgrywa znaczącą rolę w pielęgnacji urody. Oliwki i oliwa są niezwykle bogate w kwasy tłuszczowe i działają jak przeciwutleniacze, chroniąc naskórek przed wolnymi rodnikami, które stanowią główną przyczynę starzenia się skóry. Stymulują też naturalną reakcję odpornościową, która przyspiesza regenerację komórek, i działają jak środki przeciwgrzybiczne i detoksykujące.

Na Środkowym Wschodzie, gdzie oliwa zawsze była podstawą balsamów i mikstur, nadal jest ona najpopularniejszym kosmetykiem do pielęgnacji ciała. Kilku kropel perfumowanej oliwy używa się do namaszczenia głów ukochanych osób podczas rytuałów religijnych, jest też używana w medycynie hinduskiej do masażu. Wielu miłośników oliwy zna Savon de Marseille, pochodzące z Francji mydło na bazie oliwy z oliwek, a zawierające oliwę produkty Palmolive są popularne na całym świecie.
Ze względu na koszty i zmiany w modzie większość specyfików na bazie oliwy z oliwek zniknęła z zachodnich półek sklepowych, ale ostatnio przeżywają one swego rodzaju „come back” jako składniki pielęgnujące skórę, ponieważ ludzie szukają coraz bardziej „naturalnych” kosmetyków.”

Teraz w poczuciu spełnionego obowiązku sięgam do szafki, w której w ciemnościach i niewysokiej temperaturze stoi butelka złotego płynu. Na etykiecie widnieją zaś takie słowa: „Il Casolare Grezzo naturale Olio Extra Vergine di Oliva stratto a freddo Farchioni 1 L”.

Otwieram, napawam się aromatem i piję dwa potężne łyki. Jest pysznie!