Dobra kompania do szampana

Jeszcze karnawał. To dobra pora na szampana w dobrym towarzystwie. Warto coś wiedzieć o tym co się pije co tak bąbelkuje w butelce z grubego szkła?

Szampan jest nie jest niczym innym jak tylko białym winem. Ale za to jakim?!!! Nie jest to zwykłe białe wino. Jego niezwykłość zaczyna się już na samym wstępie.  Aż w dwóch trzecich produkowane jest ono z czerwonych winorośli Pinot Noir i Pinot Meunier. Pierwsze to  burgund, który daje niewielkie zbiory, ma natomiast – jak to określają znawcy –  pełny i długi smak. Pinot Meunier zaś to czarny riesling. Jest on mocno owocowy, a także odporny na mróz i mniej wymagający w uprawie. Całości kompozycji dopełniają białe winogrona szczepu Chardonnay.

Koniec września to pora winobrania. Czas pospiechu i ciężkiej roboty. Liczni sezonowi robotnicy zbierają winogrona ręcznie, ponieważ nie mogą one w żadnym wypadku zostać zgniecione. Skórki zafarbowałyby moszcz. Aby uniknąć szkodliwego zabarwienia, winogrona natychmiast poddawane są tłoczeniu. Następnym procesem jest fermentacja alkoholu z użyciem drożdży i przy rygorystycznej kontroli temperatury. Potem przeprowadza się drugą fermentację, której celem jest biologiczne odkwaszenie. To teraz otrzymuje się wytrawne wino podstawowe. Ale jeszcze wcale nie musujące

Na przełomie XVII i XVIII wieku zakonnik Dom Perignon, piwniczny opactwa Hautvilliers, w wyniku wielu doświadczeń, opracował metodę, dzięki której powstało wino musujące. On więc jest ojcem tych ekscytujących bąbelków.

Dziś tak jak i wtedy miesza  się wina różnych gatunków, lokalizacji i roczników (o ile nie produkuje się szampana  konkretnego rocznika) i rozlewa w butelki. Każda, zanim zostanie zakorkowana, otrzymuje odrobinę mieszanki z cukru z trzciny cukrowej (24 g/l), starego wina i hodowlanych drożdży. W ciągu 8 – 10 tygodni odbywa się tzw. fermentacja butelkowa. Dzięki działaniu dwutlenku węgla z niegazowanego wina powstaje gazowane. Teraz drożdże zaczynają się rozkładać, co przydaje winu mu pełni i aromatu.
I teraz następuje długi okres leżakowania. Proste szampany pozbywają się resztek drożdży przez rok, natomiast te droższe – rocznikowe – trzy przez trzy lata. Szampany na ogół dojrzewają w piwnicach w skałach wapiennych Reims i Epernay. Tam dochodzi do procesu „wytrząsania”, dzięki czemu resztki drożdży opadają do szyjek butelek(butelki stoją do góry dnem). Gdy się osadzą, są  usuwane w przez zamrożenie. Korek zostaje usunięty mechanicznie, a ciśnienie dwutlenku węgla usuwa te pozostałości. Do butelek dodawana jest mieszanka wina  z cukrem. To decyduje o rodzaju szampana. Jeśli doleje się wytrawne wino, powstanie jeden z szampanów wytrawnych: brut nature, ultra brut, extra brut lub brut intetegral. A ja lubię ten najbardziej wytrawny z wytrawnych. Wtedy nie mam do butelki zbyt wielu wspólników.