Trufle

Kiedy jesienią zaczyna się sezon truflowy, do regionów sławnych ze zbiorów w północnych Włoszech i Francji zjeżdżają smakosze. Trufle bowiem to najbardziej poszukiwany i zarazem najdroższy smakołyk (10 dag trufli kosztuje mniej więcej 800 zł), używa się ich więc raczej do nadawania potrawom smaku i aromatu niż jako ich składnika. A smak i aromat mają nadzwyczajny, niedający się niczym zastąpić.
Trufle są grzybami żyjącymi w symbiozie z korzeniami dębów, leszczyny i osiki. Bardzo trudno udaje się je wyhodować w sposób sztuczny, umieszczając ich zarodniki na korzeniach tych drzew. Pierwsze plony
w sztucznych hodowlach otrzymuje się dopiero po dziesięciu latach, tak więc metoda naturalnego wyrastania i poszukiwań okazuje się najskuteczniejsza.
Doceniali zalety trufli już starożytni. Sławny Apicjusz, autor pierwszej rzymskiej księgi kucharskiej De re coquinaria, podaje szereg przepisów na potrawy z użyciem trufli. Jak były cenione, można wywnioskować z informacji zapisanej w historii, iż w roku 1380 książęta jednego z włoskich księstw podarowali księżniczce z innego włoskiego księstwa… kilka trufli. Iście książęcy podarunek!
Najsławniejsze są trufle zbierane w Piemoncie, Toskanii, Umbrii, a także we francuskim Perigord. Do ich zbierania szkoli się psy, bo choć potrafią to także świnie, te jednak mają zbyt wielki apetyt i lubią zjadać trufle, zanim zbieracz spostrzeże znalezisko. w każdym z truflowych zagłębi odbywają się doroczne targi, na których zbieracze sprzedają te cenne grzyby. Trufle występują w postaci białych i czarnych nieforemnych kulek, które należy cieniutko obierać ze skórki przed samym użyciem, aby nie traciły aromatu.
Trufle w miniaturowych słoiczkach, a także grzybowe pasty z silnym zapachem trufli czy aromatyzowana kawałeczkiem trufli oliwa są kupowane we Włoszech bardzo chętnie i często przywozi się je z zagranicznej podróży w prezencie dla smakosza. Oczywiście najlepsze są świeże grzyby dodawane do potraw, ale przecież smakują i produkty, w których trufle jedynie nadają aromat.