Pieczeń wołowa na dziko
(5-6 porcji)
1 kg mięsa wołowego bez kości, marchew, pietruszka, kawałek selera, 2 cebule, listek laurowy, 6 ziaren jałowca, pieprz, papryka, tymianek i rozmaryn, grubszy plaster słoniny, olej, sok z cytryny lub łyżeczka octu winnego, łyżka mąki, szklanka śmietany.
1.Zetrzeć na tarce jarzynowej o większych otworach obrane i umyte jarzyny, cebulę drobno pokroić.
2. W sporej misce ułożyć mięso, na wierzch wsypać starte jarzyny z cebulą, posypać tymiankiem i rozmarynem, całość polać sokiem z cytryny lub octem winnym rozcieńczonym z dwoma łyżkami wody, przykryć talerzem i wstawić do lodówki.
3. Następnego dnia mięso wyjąć z zaprawy, dokładnie usunąć jarzyny, naszpikować pokrojoną w paski słoniną i zrumienić na silnym ogniu, posolić.
4. Obrumienione mięso podlać odrobiną wody, wrzucić jarzyny pozostałe z zaprawy, posypać pieprzem i papryką, dodać listek laurowy i ziarna jałowca, dusić pod przykryciem do miękkości, dolewając po trochu wodę.
5. Na zakończenie dodać do sosu śmietanę roztrzepaną z łyżką mąki, dodać szczyptę cukru, zagotować.
Dawne gospodynie przecierały sos przez sito, ale nie jest to zabieg konieczny. Można go jednak zmiksować
Przepisy na pieczeń na dziko znaleć można w każdej starej książce kucharskiej, jest to wspaniała tradycyjna potrawa.
Pieczeń pokrojoną na plastry podawać z kluskami kładzionymi lub domowym makaronem i z buraczkami..
Bardzo smaczna jest inna nieco wersja pieczeni, z dodaniem do duszenia grzybów, a do sosu suchego razowego chleba, suszonych śliwek i przecieru pomidorowego. W niektórych przepisach dla podniesienia aromatu i smaku sosu proponuje się dodanie łyżki alkoholu (wódki czystej lub koniaku).