Pieczeń huzarska, czyli odrobina najprawdziwszej tradycji w kuchni

(6-8 porcji)
Ok. 1 kg wołowiny bez kości, łyżka masła lub smalcu, sól, pieprz. Farsz: 3 cebule, łyżka masła, 2 łyżki startego suchego razowca, sól, pieprz, ewentualnie żółtko.
1. Lekko zbić kształtny, podłużny kawałek mięsa (przez worek plastikowy), obsmażyć na tłuszczu, w brytfannie podlać wodą i dusić.
2. Przygotować farsz z duszonych na maśle bardzo drobno usiekanych cebul, utartego razowca, doprawić solą i pieprzem, jeśli jest zbyt suchy, dodać żółtko.
3. Kiedy pieczeń zaczyna „dochodzić”, czyli staje się miękka, trzeba ją wyjąć z brytfanny, wystudzić i pokroić na dość cienkie plastry, nie dokrawając ich do końca. W co drugie nacięcie nałożyć trochę farszu : każda porcja powinna składać się z dwóch cienkich plasterków z farszem pomiędzy nimi. Jeszcze tylko trzeba na powrót uformować pieczeń, aby plastry nie rozchylały się, i dusić do momentu, aż będzie miękka.
Do pieczeni podaje się tradycyjnie białą kapustę z pomidorami, kwaszoną zasmażaną, albo surówkę z czerwonej kapusty i ugotowaną na sypko kaszę gryczaną .Doskonała jest zresztą także huzarska pieczeń podana z ziemniakami. W dawnych przepisach zdarza się czasami zalecenie dodania do farszu… śledzia, nam jednak tak dziwaczne połączenie smaków może nie odpowiadać.