Hamantasze

na ciasto: 12 dag masła, 2 szklanki mąki, 1 jajko, 1/2 łyżeczki do kawy soli,
2 łyżki mleka, kilka kropli esencji migdałowej
do posypania wierzchu: cukier puder
na nadzienie makowe: 1 szklanka maku, 1/2 szklanki mleka, 4 łyżki rodzynek sułtanek, 4 łyżki cukru, 2 łyżki miodu, skórka starta z połowy cytryny, kropla esencji waniliowej lub 1/2 drobno posiekanej laski wanilii

Utrzeć masło z cukrem. Mleko ubić lekko z jajkiem i solą. Do utartego masła dodawać na przemian mleko z jajkiem i po trochu mąki. Kiedy wszystkie składniki się połączą, odstawić ciasto na godzinę do lodówki.
Przygotować nadzienie: mak sparzyć i trzykrotnie zmielić. Do masy makowej dodać mleko, miód, posiekane rodzynki, aromat waniliowy lub wanilię i gotować, aż masa zgęstnieje, często mieszając, aby nie przywarła do dna garnka.
Wyjęte z lodówki ciasto wałkować, po czym wykrawać krążki szklanką lub kieliszkiem (w zależności od tego, jakiej wielkości hamantasze chcemy uzyskać). Na środku każdego krążka układać odrobinę nadzienia i trzema palcami zgarniać brzegi krążka, tworząc połączone nad nadzieniem ciasteczka. Piec w nagrzanym piekarniku, aż się zrumienią, to znaczy około 15 minut.
Można posypać cukrem pudrem.
Hamantasze, czyli „uszy Hamana” to tradycyjne ciasteczka upamiętniające chwalebne zwycięstwo Żydów nad zdradzieckim Hamanem, któremu nie udał się spisek w celu ich zgładzenia. Spożywa się je obok pierniczków w święto Purim.