Baranina na sposób Prababci

(5-6 porcji)
Ponad 1 kg baraniny pieczeniowej, duża cebula, 5 ziaren ziela angielskiego, 5 ziaren pieprzu, listek laurowy, garstka cukru, 2 – 3 łyżki octu 10%, 2 ząbki czosnku, ewentualnie 5 – 6 paseczków słoniny, sól, łyżka oleju, smalcu lub masła do obsmażania, 1/2 szklanki śmietany, 1/2 łyżeczki mąki.
1. Mięso dokładnie obrać z tłuszczu i błon.
2. Natrzeć mięso najpierw octem, potem cukrem. Obłożyć krojonymi cienko plasterkami cebuli, powbijać w mięso tu i ówdzie ziarnka ziela angielskiego i pieprzu, pokruszyć niewielki listek laurowy i kłaść na mięsie. Kamienną lub porcelanową miseczkę, w której będziemy marynować mięso nakryć talerzykiem i wstawić do lodówki na 4 – 5 dni. Codziennie trzeba przewracać mięso, aby marynowało się równo.
3. Po wyjęciu z marynaty oskrobać z przypraw, naszpikować czosnkiem i ewentualnie słoniną.
4. Na dobrze rozgrzanym tłuszczu obrumienić mięso ze wszystkich stron, podlać wodą, dusić podlewając wodą w miarę potrzeby .W trakcie duszenia lub przed nim należy posolić mięso.
5. Kiedy mięso jest miękkie, wlać do sosu śmietanę rozmieszaną z mąką uważając, aby śmietana się nie zwarzyła lub nie potworzyły się grudki, zagotować.
Przepis na tę pieczeń powstał z połączenia dwóch przepisów: warszawskiej i kijowskiej gospodyni. Baranina na sposób Prababci jest niezwykle delikatna, aromatyczna, doskonale smakuje z domowymi łazankami lub ziemniakami purée oraz buraczkami. Dodawany do marynaty cukier to niewątpliwie reminiscencja wschodniej kuchni, a wedle opinii Prababci, z której kajecika pochodzi przepis, ma nadawać baraninie nadzwyczajną kruchość.