Koper się zieleni nie tylko na wiosnę

Przedsmak wiosny mam tak często jak mi się zamarzy. Wystarczy, że sięgnę do zamrażarki i wyjmę plastikowe pudełko z posiekanym koperkiem. Po rozmrożeniu wydziela on taki sam zapach jak w lecie gdy jest świeżo zerwany i posiekany. I kolor ma równie intensywny, zielony wiosennie. No i ten smak.


Koperek do posiekania   Fot. P. Adamczewski

Już starożytni Egipcjanie, Grecy, Rzymianie oraz Izraelici znali koper. Nie zawsze ta roślina była uważana za warzywo. Na przykład w starożytnej Grecji, koper uprawiano jako roślinę ozdobną i zdobiono nim bukiety. Pęczki kopru dawano w nagrodę znakomitym wojownikom, ażuro?wą natką kopru nagradzano także za szlachetne uczynki. W codziennym życiu naparem z tej rośliny leczono niektóre choroby. Wyciąg z kopru stosowano z powodzeniem w tępieniu insektów.
Jako warzywo koper zyskał uznanie dopiero w Średniowieczu. Natka kopru zawiera cenne substancje odżywcze, między innymi: znaczną ilość witaminy C, karoten, kwas foliowy, kwas nikotynowy, a także rutynę, potas, żelazo, fosfor oraz olejki eteryczne. Odżywcze są również nasiona kopru.
Od lat jednak koperek jest wspaniałą przyprawa kulinarną. Trudno sobie wyobrazić dzisiejszą kuchnię bez zielono i niezwykle subtelnie pachnącego kopru. Młodą natkę stosuje się najczęściej dodając ją do sałatek, przekąsek, chłodników, żurku oraz boćwiny. Natkę dodaje się także do gorących zup i drugich dań. Koper jest niezastąpioną przyprawą podczas robienia przetworów, używany jest do kiszenia i marynowania ogórków, pomidorów, grzybów oraz kapusty. Olbrzymią ilość świeżo posiekanego koperku dodaje się do przypraw, którymi pokrywa się płat łososia przygotowywanego jako gravlax czyli norweski przysmak jadany na surowo.
Natkę kopru wykorzystuje się także do dekoracji różnych potraw. Natomiast nasiona są dodawane do pieczywa, ciasteczek, herbat, octów, a także marynowanych warzyw, aby nadać im przyjemny aromat i smak.
Świeżą natkę kopru, należy użyć w tym samym dniu, w którym została zerwana. Jeśli ją namoczymy, włożymy do szczelnie zamkniętego słoika i umieścimy go w lodówce, to natkę będzie można przetrzymywać 2 dni. Zapasy robi się susząc lub zasalając koper, a ponieważ dość długo zachowuje swój aromat, można z powodzeniem wykorzystywać go w porze zimowej. Koper można również mrozić tak samo, jak natkę pietruszki.

Fot. P. Adamczewski

Jajka faszerowane

8 jaj, sól, pieprz, 1/2 pęczka koperku, łyżka śmietany, 2 łyżki masła lub smalcu , bułka tarta
1.Umyte jaja ugotować na twardo, wystudzić w zimnej wodzie, ostrym i ciężkim nożem poprzekrawać na połówki, wybrać ze skorupek.
2. Białka wraz z żółtkami posiekać możliwie drobno lub zemleć albo rozdrobnić w malakserze.
3. Do rozdrobnionych jajek dodać drobno posiekany koperek, sól, pieprz i łyżkę śmietany, wymieszać, aby powstała masa, którą nałożyć  do skorupek.
4. Wygładzone powierzchnie jajek posypać tartą bułką i podsmażyć na tłuszczu.
To tradycyjne wiosenne danie może być podawane ze szpinakiem doprawionym beszamelem oraz czosnkiem. Do farszu używa się także szczypiorku z koperkiem lub samego szczypiorku, można nie dodawać śmietany, lecz wlać 1 łyżkę stopionego masła. Jaja faszerowane nadają się także doskonale na ciepłą lub zimną przekąskę.