Życie z mrożonki
Wbrew pozorom nie będą to uwagi dotyczące towarzyszącej nam jeszcze dwa dni temu pogody. Odwiedziliśmy w listopadzie kolegę, który od niedawna pracuje w Paryżu. Rodzina została w Polsce i jedynie wpada do niego, więc mieszka przez większość czasu sam, czyli prowadzi kawalerskie gospodarstwo. Nie, nic z tych rzeczy, brudne skarpetki nie walają się po podłodze. […]