Tylko gapa nie wie co to grappa
Podczas pobytów we Włoszech każdy mój wieczorny posiłek kończy espresso i kieliszek mocno zmrożonej grappy. Ten łyk (bo kieliszki do grappy bywają maleńkie) ożywia mnie i likwiduje uczucie przesytu, bo zwykle łakomstwo zmusza do przesady przy stole. A co to za cudowny eliksir ta grappa? „Trwają spory – pisze Bettina Dur w „Kuchniach Europy” – od […]