Zaczynam od akacji
Lubię ten moment, w którym biorę do ręki nową książkę i po przejrzeniu kilkudziesięciu stron usiłuje odgadnąć czy będzie to interesująca lektura czy tylko wabi mnie atrakcyjnymi ilustracjami i dobrym tytułem a będzie w gruncie rzeczy nudną i bezwartościową cegłą. Tym razem wydaje mi się, że warto książkę „Na początku było drzewo” wydaną przez oficynę […]