I znowu będziemy w Krakowie…

 

… a bardzo lubimy jesienne wędrówki po tym pięknym mieście. Na spacery będziemy mieli trochę czasu, bo na Targach Książki mamy dwa godzinne dyżury. Po raz pierwszy zasiądziemy w stoisku wydawnictwa Nowy Świat w sobotę 7 listopada o godz. 15.00. Mieści się ono w hali wystawowej  przy ul. Centralnej 41 A, w sektorze też określonym literką A i numerem 45. Te symbole A – mamy nadzieję – to znak, że Adamczewscy będą mieli sporo Czytelników chętnych do rozmowy o kulturze i historii kuchni. Mamy wśród Krakusów sporą grupę sympatyków przychodzących do nas co roku. A my im odwzajemniamy się, też co roku, nową książką.

W tym roku przywieziemy tę, znaną Wam już książkę

Po dyżurze obejdziemy Targi, kupimy zapewne parę książek i ruszymy w Kraków. Wieczorem zaś mamy zamówiony stolik w restauracji, która była tematem jednego z ostatnich quizów. Obejrzeliśmy wcześniej w Internecie menu lokalu i bardzo nas to podekscytowało. Chyba nie zawiedziemy się, bo znawcy krakowskich restauracji zapewniają nas, iż to lokal absolutnie wspaniały. Kolację ( i same Targi) oczywiście opiszemy po powrocie.

W niedzielę 8 listopada dyżurujemy od godz. 11.00. Potem drugi spacer i wieczorny powrót do Warszawy z wielką paczką krakowskich bajgli.

PS.
Mój przyjaciel Marek Przybylik, o którego sukcesach rolniczych pisałem tu parokrotnie, wyhodował w swoim ogrodzie nad Bugiem kiwano. Nie znalazłem żadnego przepisu, który by mu się spodobał. Prosi więc o ratunek blogowiczów z „Gotuj się!”. Kto ten owoc już jadł i wie jak go przyrządzić proszony jest o informację. A ja już wydębię z Marka nagrodę czyli egzemplarz jego książki „To było tak. Dzień targowy” .