Szczypta albo dwie
Redaguję ostatnio książkę kucharską z przepisami wykorzystującymi obficie zioła i przyprawy. Od dawna starałam się dodawać i jedne, i drugie do wszystkiego, co gotuję. Ale teraz całkiem się na tym zafiksowałam (albo sfiksowałam, jak sądzi rodzina). Dziś na przykład na śniadanie jedliśmy jajka w kodlerkach (to spolszczona domowym sposobem wersja angielskiej nazwy coddlers, czyli zakręcanych […]