Są takie shiitake

Co jakiś czas nabieram apetytu na egzotykę. Wówczas kupuje co mi w rękę wpadnie byle z najodleglejszych zakatków globu. Tak zaczęła się moja przygoda z tymi chiińskimi grzybami. Miałem ich sporą paczkę i nie wiedziałem co zrobić. A gdy nie wiesz co robić to po prostu usmaż na oliwie. Tak tez uczyniłem. Odtąd jadam je smażone jak prawdziwki na maśle zmieszanym z oliwą.

Są to azjatyckie grzyby, które robią w świecie istną furorę. Pochodzą z Chin i Japonii. Wyrastają na drzewach: grabach, dębach i drzewach shii, dlatego też noszą nazwę shiitake. Polska nazwa – twardziaki japońskie, nie odpowiada prawdzie, są bowiem bardzo kruche i nadają się do jedzenia nawet na surowo. Jedynie ich nóżki są naprawdę twarde i zdrewniałe, toteż przed przyrządzaniem odcina się je przy samym kapeluszu i odrzuca. Pozostałe zaś części grzybów mają świetny aromat, mięsny smak i w trakcie gotowania oddają potrawie wszystkie swoje wartości.

Hodowane już obecnie na całym świecie shiitake jadamy nie tylko świeże, ale także suszone. Po kilkunastu minutach moczenia w ciepłej wodzie suche grzyby odzyskują swoją konsystencję i kształt.

Egzotyczna zupa z kurczaka
(4 porcje)

4 szklanki rosołu z kurczaka (może być z kostki), 10 dag świeżych grzybów shiitake, 1 duże jajko, 1 niewielka kapusta pekińska, 1 łyżka siekanej zielonej kolendry, szczypta ostrej papryki, 1 niepełna szklanka suchego najdrobniejszego makaronu

Grzyby opłukać, odkroić twarde ogonki, a kapelusze pokroić w cienkie paseczki. Jajko lekko ubić w kubeczku. Kapustę pokroić na cienkie paski. Zagotować rosół z ostrą papryką, dodać pokrojone grzyby i gotować 2-3 minuty, po czym dodać makaron i gotować kolejne 3 minuty, na ostatnią minutę wrzucając kapustę. Od razu wlać cienkim strumyczkiem rozkłócone jajko, które zetnie się, tworząc niteczki. Gotową zupę posypać siekaną kolendrą. Podawać od razu, bardzo gorącą.

Smażone w cieście grzyby shiitake
(6 porcji)

75 dag grzybów shiitake
na ciasto: 1 szklanka mąki, 1,5  szklanki mleka z wodą (mniej więcej pół na pół), 1 – 2 jaja, sól
do smażenia: 1 lub 2 szklanki oleju

Przygotować ciasto: wymieszać jaja z mlekiem i wodą, dodać mąkę i starannie wymieszać, najlepiej trzepaczką do ubijania. Grzyby szybko umyć i dokładnie osuszyć, najlepiej papierowym ręcznikiem kuchennym, poobcinać twarde korzonki. Rozgrzać w głębokiej patelni olej. Maczać każdy grzyb w cieście, chwilę trzymać na widelcu, aby ściekł nadmiar ciasta, po czym wkładać do oleju i smażyć na złocisto. Podawać na gorąco, najlepiej z ostrym sosem (może to być pikantny keczup).