Na bazarze w Santiago
Niewiele już zostało miejsc na naszym globie gdzie by mnie nie zaniosło w poszukiwaniu nowych smaków i wrażeń. Nie lubię jednak wielogodzinnych lotów. Prawdę mówiąc boję się każdej podróży samolotem, uważając nie bez racji, że fruwający człowiek to nie jest stan normalny. A jednak ponownie dałem się skusić i… nie żałuję tego. Byłem w Chile, […]