Koszykowa pachnąca lawendą
Przez kilka lat – chyba aż sześć – tu nie byłem. Ostatnio przeczytałem, że lokal przeszedł gruntowny remont a i karta znacznie została zmieniona. Równocześnie wróciły do mnie wspomnienia pięknie pachnących i wabiących fioletowo-purpurową barwą pól lawendowych więc zamówiłem stolika na kolację w Prowansji. I nie żałuję. Niewielki lokal z sympatyczną antresolą, z której można obserwować wszystkich […]