16 wrz Jest już woda w Prucie Minęło zaledwie kilka tygodni, gdy Prut można było przejść suchą nogą. To oczywiście przenośnia, bo – jak poprzednio pisałem – wprawdzie woda zniknęła, ale zostały pokłady bagienne i przejście przez koryto kończyło się ugrzęźnięciem nawet po pas w lepkim i tłustym błocie.
15 wrz Puste pola Lubię ten widok. Zachmurzone niebo, kompletnie opustoszałe pola podzielone na kwadraty lub prostokąty – jedne już zaorane i nawiezione inne jeszcze porośnięte rżyskiem.
14 wrz Strefa wolna od nienawiści W bieżącym, czyli 37. numerze POLITYKI, ukazała się ważna nota. Redakcja zdecydowanie wystąpiła przeciwko mowie nienawiści (używając niestety zamiast tego pięknego polskiego słowa anglicyzmu „hejt”), która opanowała w dużej mierze internet, wdzierając się czasem także na nasze łamy.
11 wrz Zupa, czyli trochę radości Zaczynają się jesienne ponurości. Warto więc przyrządzić coś niecodziennego, a przyjemnego lub nawet rozweselającego. Spróbowałem w swoim archiwum wyszukać takie zupy i zaproponować je na piątek, sobotę i niedzielę.
10 wrz Czy będzie happy end? Kilka lat temu pisałem, i to parokrotnie, o stołecznych bazarach. Broniłem targowiska przed decyzjami urzędników, którzy je zamykali. Twierdziłem, że miasto bez bazarów staje się martwe.
9 wrz Jesienne danie z Italii Jakiś czas temu opowiadałem o Tomaszu Koleckim-Majewiczu, dzięki któremu miałem okazję poznać różne tajemnice i smaki portugalskich win.
8 wrz Wspomnienie po Bazarze Europa Mało kto już pamięta, że Bazar Europa, czyli Stadion 10-lecia, na którego miejscu stoi plecionka Stadionu Narodowego, to było miejsce, które otworzyło nasz kraj na wszelkich imigrantów.
7 wrz Worek z prezentami Jak przebiegał Zjazd, opowiedzą i pokażą zapewne jego uczestnicy. Z odprysków rozmów podsłuchanych na mojej werandzie wydaje się, że był niezwykle udany. Podobnie jak herbaciano-kawowe spotkanie, które miało miejsce w sobotę po południu pod moim domem.
4 wrz Od ściany do ściany Wczoraj jęczeliśmy, że gnębi nas upał. Mój termometr wiszący na sośnie (w cieniu, rzecz jasna) wskazywał 35 st. C.
3 wrz Wizyta w Pazibrodzie zawsze jest owocna Odebraliśmy ważny telefon z naszej ukochanej gospody pod Makowem Mazowieckim. Do Pazibrody dotarł nowy transport miodu z tegorocznych zbiorów. Stałym zaś dostawcą pszczelej słodyczy jest tu pasieka Barć – własność panów Strzeleckich.