Chleb… z dużą dziurą

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Do niedawna francuskie pieczywo kojarzyło mi się tylko z bagietką. O maśle zaś nie myślałem wcale. I nagle nastąpiła odmiana. Najpierw przeczytałem, a potem spróbowałem śmiesznego chleba w kształcie placka z wielką dziurą w środku, posmarowanego tak pysznym masłem, że wszystkie inne przy nim wysiadają. Podzielę się tą wiedzą z miłośnikami kuchni francuskiej. Dziś – chleb.

„Pośrodku każdego domostwa znajdowało się palenisko. Z tego powodu gospodarstwo domowe we Francji nazywa się jeszcze foyer. Chleb upieczony w domu nazywano u Rzymian po prostu panis focacius, skąd pochodzi francuskie fouace albo fougasse.

Na początku fouace było rodzajem placka. Jednak wraz ze wzrostem wiedzy na temat przypraw i procesów pieczenia, coraz bardziej pęczniało i zaczynało przybierać swoją dzisiejszą postać.
Piekło się je na wiele specjalnych okazji, na Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki, chrzciny i wesela. Wówczas brało się najszlachetniejszą, drobno zmieloną mąkę pszenną, potem dodawało się mleko, jaja, masło, miód i cukier. Ponieważ dawniej mało kto posiadał własny piec, często piekło się fouace w gorącym popiele. Z czasem stało się ono treściwe i grube, ale jeszcze nie lekkie ani pulchne.

Te właściwości zyskało dopiero dzięki drożdżom, co przybliżyło jego recepturę do brioche. Będąc tak podstawowym i smacznym pieczywem, jakim jest teraz, fouace znalazło szerokie zastosowanie, przy czym każdy region dodał swój akcent. W Langwedocji i Roussillon fouace jest płaskie, upieczone na blasze, słodkie lub ze skwarkami wchodzącymi w skład pożywnego ciasta, które uformowane jest częściowo w kształcie precli. W Prowansji chętnie się je przyprawia anyżkiem, a czasami dodaje się nawet oliwy z oliwek. W Owernii i w Aveyron fouace znane jest w wersji z kandyzowanymi owocami lub ze suszonymi śliwkami.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Mocne canadiano

Nowy premier Kanady Mark Carney jest chodzącym wzorcem wszystkiego, czego Donald Trump nienawidzi najbardziej. Czy będzie też prorokiem antypopulistycznej reakcji?

Łukasz Wójcik

Aby dodać aromatu, wykorzystuje się też wodę z kwiatów pomarańczy lub tartą skórkę z cytryny. Najbardziej reprezentacyjnym regionem dla fouace jest Laguiole. Tam wypieka się szczególnie ładne, puszyste wieńce, które przyozdabia się chignons – małymi ślimaczkami z ciasta. Są one nie tylko ładne – dostarczają również informacji o tym, jak duże jest ciasto, ponieważ na jego każ?dy funt kładzie się jeden cbignon. Fouace jada się nie tylko na śniadanie i na kolację, ale równie chętnie podaje się je na deser ze śmietaną, lodami, owocami lub do aperitifu”.

A jutro – chleb z masłem!

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj