Warto się ogrzać przy chlebowym piecu

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Ten tytuł to oczywiście licentia poetica. Nie mam bowiem pieca chlebowego ani na Mokotowie, ani na Kurpiach. Wielka szkoda. Ale chleb piekę dość często i wówczas grzeję się w cieple piekarnika i wdycham z rozkoszą zapach wydobywający się na zewnątrz. Zapach piekącego się chleba, to zapach bezpieczeństwa i rozkoszy. Myślę, że mógłbym być piekarzem.

Najczęściej wypiekam chleb z ziołami, pestkami i pszennymi otrębami. Taki gorący chleb podany ze świeżą oliwą jest niezwykłym przysmakiem. Przepis podawałem ale można go też bez trudu (i bezpłatnie) wyciągnąć z naszej witryny (www.adamczewscy.pl) . Tym razem więc podpowiem kolejny, całkiem nowy dla mnie, przepis na chleb, który jadłem  u przyjaciół. Inka – szefowa miesięcznika „Kuchnia” – stara się zawsze zaskoczyć gości nowym daniem. Tym razem był to właśnie chleb robiony z żurem zamiast tradycyjnego zakwasu. Wypiek był nad wyraz udany. W dodatku okazało się, że ów chleb nie starzeje się i w stanie świeżości może leżeć i tydzień. Tyle tylko, że w domu smakoszy nigdy tak długo nie czeka, bo znika w zastraszającym tempie.

Pyszny chleb                     Fot. P. Adamczewski

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Psychobiznes

Od dziesięcioleci trwają znojne prace nad ustawą dotyczącą usług psychoterapeutycznych w Polsce. Dlaczego się nie udaje? Bo chodzi o pieniądze.

Wojciech Kulesza

Wypróbowałem tę recepturę dopiero raz. Wypiek był tak samo dobry jak ten w domu Inki i Pawła. Mogę go więc polecać z czystym sumieniem. Zapowiadam tylko, że trzeba na to poświęcić sporo czasu oraz sił. Podwójne wyrabianie ciasta jest męczące i wymaga  silnych mięśni rąk. Ale taka gimnastyka dłoni bardzo się przydaje komuś, kto tylko przewraca kartki i stuka w klawiaturę.
Smacznego więc!

Chleb z żurem
Na ciasto: 50 dag mąki żytniej razowej, 3 dag soli, 3 dag cukru, 10 dag świeżych drożdży, 1 szklanka żurku domowego lub z butelki, 1/3 kostki masła, kminek, pestki słonecznika, rozmaryn
Na rozczyn: 1 kg mąki pszennej, 0,7 l letniej wody, 5 dag drożdży
1. Połączyć w misce sypkie składniki ciasta. Dodać masło i posiekać nożem.
2.Wlać żurek i wyrobić jednolitą, gładką masę.
3.Rozpuścić drożdże w letniej wodzie, dodać mąkę i starannie wymieszać. Przykryć naczynie lniana ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
4.Wyrośnięty rozczyn zmieszać z ciastem i dodać rozdrobnione drożdże, nasiona kminku, pestki i rozmaryn. Wyrobić ciasto aż będzie odchodzić od dłoni. Przykryć ściereczka i odstawić na kwadrans.
5.Foremki do pieczenia natłuścić i posypać mąką. Wypełnić je ciastem do polowy. Z wierzchu posypać pestkami i rozmarynem. Odstawić do wyrośnięcia na 45 minut.
6.Gdy ciasto urośnie do krawędzi foremek włożyć do piekarnika rozgrzanego do 220 st. C i piec 40 – 45 minut.
7. Po wyjęciu z piekarnika odczekać 20 minut i wówczas ostrożnie wyjmować z foremek.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj